P&G coraz mniej plastikowy
Mniej plastiku w opakowaniach Procter&Gamble. Na trwającej w stolicy Francji Konferencji "Sustainable Brands Paris", Virginie Helias wiceprezes ds. zrównoważonego rozwoju w P&G ogłosiła, że do 2025 roku ilość plastiku w opakowaniach proszku do prania zostanie zmniejszona w Europie o 30 proc.
Innowacja dotyczyć będzie między innymi marek: Ariel, Lenor i Vizir. Na przykład, okrągłe opakowania na kapsułki Ariel Pods zostaną zastąpione łatwiej ulegającymi recyklingowi torbami PetCore. Dzięki oszczędności, na wysypiska trafi rocznie o 15 tysięcy ton mniej odpadów. Jak obliczono, gdyby z zaoszczędzonego do 2025 roku plastiku wyprodukowano butelki i ustawiono je jedna obok drugiej, to ich sznur okrążyłyby ponad jeden raz całą Ziemię, czyli miałby ponad 40 tysięcy kilometrów.
Poza ograniczeniem dotyczącym zużycia ilości tworzyw sztucznych P&G Fabric Care zamierza stopniowo zmniejszać ilość tzw. pierwotnego, nie pochodzącego z odzysku tworzywa sztucznego i w ciągu trzech najbliższych lat rozpocząć używać wyłącznie opakowań nadających się do recyklingu. - To są namacalne sposoby, dzięki którym chcemy zmniejszyć ilość używanego plastiku ale jest to też ogromne zobowiązanie - powiedziała Interii Virginie Helias, wiceprezes P&G.
Decyzje są częścią realizacji przyjętej przez P&G strategii zrównoważonego rozwoju "Ambicja 2030". Zakłada ona m.in. wprowadzanie zamkniętego obiegu tworzyw sztucznych. Do 2050 roku połowa używanego przez firmę plastiku będzie pochodziła z recyklingu.
Ewa Wysocka z Paryża