Paragon do lodówki!

Kasy fiskalne to od kilku miesięcy prawdziwe utrapienie taksówkarzy. Jeszcze nie opadły emocje związane z wprowadzeniem tych urządzeń do taksówek, a już pojawił się nowy problem - paragony.

Okazuje się bowiem, że kwity z kas taksówkarze muszą przechowywać aż przez 5 lat! Problem w tym, że paragony szybko płowieją. Jedyną skuteczną metodą jest... przechowywanie w lodówce. W ten sam sposób fotografowie chronią przed starzeniem filmy fotograficzne.

Jak przekonał się nasz reporter Witold Odrobina, taksówkarze na taką propozycję prowadzenie mrożonej księgowości najczęściej pukają się w czoło: Raz słyszałem wypowiedź pewnej pani, w związku z tym, że znikają te napisy, to żeby te rachunki w lodówce trzymać. Proponowałbym tej pani wsadzić głowę do lodówki - mówi jeden z taksówkarzy:

Reklama
RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: lodowka | paragony | taksówkarze | Kasa fiskalna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »
Przejdź na