Pięciu w kolejce po Extra-Żytnią

Bartimpex i Agros Holding są wśród chętnych na Polmos z Bielska-Białej. Być może wezmą też fabrykę z Józefowa.

Bartimpex i Agros Holding są wśród chętnych na Polmos z Bielska-Białej. Być może wezmą też fabrykę z Józefowa.

Jeszcze w tym półroczu Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) ma szansę sprywatyzować Polmosy z Bielska-Białej i Józefowa. Resort przymierza się do sprzedaży tych fabryk już prawie trzy lata, ale wciąż napotyka na przeszkody. Tym razem może wreszcie uda się znaleźć nabywcę, bo fabryki wódek znacznie poprawiły wyniki, m.in. dzięki obniżce akcyzy.

Mocna piątka

Z kilkunastu firm, które złożyły ofertę, do przeprowadzenia due diligence, wybrano pięć podmiotów. Do 4 maja potencjalni inwestorzy mają złożyć ostateczne oferty - mówi Józef Kapela, prezes Polmosu Bielsko-Biała.Na krótkiej liście znaleźli się zarówno światowi giganci, jak i firmy lokalne. Wśród zainteresowanych są: Bartimpex, należący do Aleksandra Gudzowatego, Agros Holding, należący do francuskiego koncernu alkoholowego Pernod Ricard, Adamba, amerykański dystrybutor alkoholi, Kinga, współpracująca z polmosem hurtownia alkoholi z Bielska-Białej, oraz gdańska firma Alco Spirit.

Reklama

Wspólna marka

Wspólnie z fabryką z Bielska-Białej MSP prywatyzuje też polmos józefowski. Obie spółki mają bowiem prawa do tej samej marki wódki - Extra Żytniej. Część inwestorów zdecydowała się nawet, by z tego powodu złożyć oferty prywatyzacyjne na obie firmy. Według informacji ,,PB", obydwoma polmosami zainteresowany jest Bartimpex. Dowiedzieliśmy się też, że due diligence w Józefowie przeprowadziło również Alco Spirit. Najmocniejszym kandydatem wydaje się jednak być międzynarodowy koncern Diageo, właściciel takich marek jak Smirnoff (wódkę tę produkuje właśnie Polmos Józefów), czy Johnnie Walker.

-Jesteśmy zainteresowani prywatyzacją tej firmy. Nadal jednak analizujemy także inne możliwości rozwijania naszej działalności w Polsce. Nie przesądzamy, ale być może będziemy też chcieli kupić inne polmosy albo też zdecydujemy się pozostać przy obecnym strategii działania, czyli zlecania firmom produkcji naszej wódki - mówi Maciej Bednarczyk, członek zarządu Diageo Polska.Jeśli polmosy trafią do dwóch różnych inwestorów, to jeden z nich będzie pewnie musiał odsprzedać markę Extra-Żytnia drugiemu. Tak było na przykład przy prywatyzacji polmosów z Lublina i Starogardu Gdańskiego. Obie firmy miały prawa do Żołądkowej Gorzej. Inwestorzy fabryk nie mogli porozumieć się w sprawie promocji marki i Janusz Palikot, właściciel spółki lubelskiej, odkupił prawa.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Polmos | Holding | MSP | Bielska | firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »