PMI: Lepsze czasy dla przedsiębiorców
Najnowsze dane dotyczące kondycji sektora przemysłowego wskazują, że warunki prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce na początku IV kwartału ulegały stopniowej poprawie - wynika z danych Markit przygotowanych dla HSBC. Wskaźnik PMI w sierpniu 2009 roku wzrósł do 48,8 pkt wobec 48,2 pkt odnotowanych we wrześniu.
- Od rekordowo niskiej wartości odnotowanej w grudniu 2008 roku, tytułowy wskaźnik PMI Polskiego Sektora Przemysłowego wzrósł w 2009 roku po raz ósmy. Październikowy wynik na poziomie 48,8 świadczy wprawdzie o ogólnym spowolnieniu w sektorze przemysłowym, jednak jest to najwyższy wynik od momentu, w którym wartość wskaźnika spadła poniżej neutralnego poziomu (50,0) w maju 2008 roku (49,3) - napisano w komunikacie do badań.
W październiku liczba nowych zamówień w polskim sektorze przemysłowym powróciła na ścieżkę wzrostu. - Było to poprzedzone 17-miesięcznym okresem spadków, bezprecedensowym w dotychczasowej historii badania. Ożywienie popytu na rynku krajowym było wspierane przez niewielki wzrost poziomu nowych zamówień eksportowych - wynika z komunikatu.
Badanie wskazują także, że produkcja uległa niewielkim zmianom w stosunku do poziomu z września. - Tempo jej wzrostu w październiku było niewielkie i słabsze niż w poprzednich dwóch miesiącach. Niemniej jednak firmy biorące udział w badaniu wskazywały na wolniejszy spadek zaległości produkcyjnych, co jest oznaką wzrostu mocy przerobowych - podają eksperci Markit.
W ich ocenie aktywność zakupowa w październiku nieznacznie wzrosła, co przyniosło kres 17-miesięcznemu pasmu spadków w tym obszarze. Wzrostowi nakładów środków produkcji towarzyszyło wydłużenie czasu realizacji dostaw, które w październiku wystąpiło drugi miesiąc z rzędu. Rezultatem zwiększonego popytu na surowce i inne środki produkcji w październiku był dalszy wzrost średnich kosztów zakupów.
- W ciągu ostatnich trzech miesięcy koszty produkcji rosły, a tempo inflacji było najszybsze od lutego. Głównym źródłem narastania presji cenowej był wzrost cen stali i papieru. Przedsiębiorstwa na ogół starały się kontrolować koszty poprzez optymalizację poziomu zapasów. W rezultacie zmalały zarówno zapasy środków przedprodukcyjnych, jak i poprodukcyjnych - wynika z badań. Z kolei rynek pracy pozostał hamulcem ogólnego ożywienia w polskim sektorze przemysłowym.
- Zgromadzone dane sygnalizują spadek zatrudnienia w sektorze 18-ty miesiąc z rzędu, co miało związek z procesem dostosowywania poziomu zatrudnienia do zapotrzebowań produkcyjnych oraz redukcją kosztów przez przedsiębiorstwa - napisano.
Analitycy podkreślają także, że ogólny wzrost poziomu nowych zamówień był częściowo odzwierciedleniem dalszych obniżek cen dokonywanych przez producentów dążących do zwiększenia swojego udziału w rynku w czasie ożywienia gospodarczego.
- Ceny wyrobów gotowych spadają od 13 miesięcy - napisano.
Komentarz Gold Finance: Przed gospodarką coraz lepsze perspektywy
Wskaźnik aktywności gospodarczej PMI, wyliczany przez firmę Markit, wzrósł w październiku do 48,8 punktu z 48,2 punktu we wrześniu. Świadczy to o dalszej poprawie kondycji polskiego przemysłu i dobrze rokuje na najbliższą przyszłość.
Wartość wskaźnika wciąż pozostaje poniżej poziomu 50 punktów, po przekroczeniu którego można mówić o rozwoju gospodarczym. W październiku zwiększył on jednak swoją wartość po raz ósmy z rzędu. Pozytywna tendencja ma więc trwały charakter i wkrótce powinna zaprowadzić nas w rejony wskazujące na ekspansję.
W październiku, po raz pierwszy od siedemnastu miesięcy, zwiększyła się liczba nowych zamówień w przemyśle. To głównie zasługa popytu wewnętrznego, zamówienia eksportowe przyczyniły się do tego w nieznacznym stopniu.
Wciąż niewielkie pozostaje tempo wzrostu produkcji. W październiku - w porównaniu do września - uległo nawet osłabieniu. Przedsiębiorstwa sygnalizują wzrost kosztów działania, wynikający przede wszystkim z rosnących cen surowców. Jednocześnie spadają ceny wyrobów gotowych. Przedsiębiorcy są zmuszeni obniżać je, dążąc do utrzymania udziału w rynku i poziomu sprzedaży, to zaś odbija się na wynikach firm. Wciąż nienajlepiej wygląda sytuacja na rynku pracy. Przedsiębiorstwa sygnalizują spadek zatrudnienia, związany z koniecznością dostosowania liczby zatrudnionych do zmniejszonej produkcji i sprzedaży oraz koniecznością obniżania kosztów.
Roman Przasnyski