Po reformie sądy 24-godzinne będą tańsze i szybsze
Dziś posłowie z Sejmowej Komisji Nadzwyczajnej będą dyskutować nad wprowadzeniem zmian w przepisach o trybie przyśpieszonym. Zdaniem sędziów i prokuratorów tryb ten to zbyt duże koszty i bardzo wielu przypadkach niepotrzebnie angażuje organy ścigania.
Liczba spraw osądzanych w trybie przyśpieszonym gwałtownie spada. Jak wynika z danych Ministerstwa Sprawiedliwości za rok 2008, liczba wniosków złożonych do sądów 24-godzinnych wyniosła 9110, podczas gdy w 2007 roku było ich aż 40 971.
Projekty nowelizacji kodeksu postępowania karnego zmierzające do usprawnienia trybu przyśpieszonego złożyło do Sejmu zarówno Ministerstwo Sprawiedliwości, jak i posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Obydwa utknęły jednak w Sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach.
- Dziś na posiedzeniu Komisji będziemy dyskutować nad zmianami zaproponowanymi przez resort sprawiedliwości oraz tymi, które zawarte są w poselskim projekcie - informuje poseł Jerzy Kozdroń, przewodniczący Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. Wśród posłów nie brakuje też głosów, aby w ogóle zlikwidować sądy 24-godzinne.
Przepisy o trybie przyśpieszonym nie sprawdzają się w praktyce. - Z każdym miesiącem funkcjonowania tego trybu utwierdzam się w przekonaniu, że korzyści, które miały płynąć z jego wprowadzenia, są nieporównywalnie mniejsze od kosztów, jakie są łożone na sprawy prowadzone w tym trybie - mówi Marcin Kołecki, adwokat z Kancelarii Gardocki i Partnerzy Adwokaci i Radcowie Prawni.
Małgorzata Kryszkiewicz
Zaplanuj wakacje już teraz - tanie bilety lotnicze, promocyjne oferty turystyczne.