Polscy przewoźnicy na celowniku niemieckiego urzędu celnego?
Według danych Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców, od początku stycznia 2018 roku nastąpiły wzmożone kontrole drogowe polskich przewoźników w Niemczech. Zdaniem ekspertów OCRK, nasilone działania ze strony niemieckiego urzędu celnego (niem. Zollamt) spowodowane są m.in. planowanym wejściem w życie tzw. pakietu drogowego. Co grozi kierowcom w przypadku zatrzymania przez służby kontrolne?
W ramach natężonych kontroli, jakie odbywają się na terytorium Niemiec, służby celne zatrzymują do inspekcji transporty ciężarowe należące do polskich przewoźników. Jak wskazuje Łukasz Włoch, ekspert Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców, w wyniku działań niemieckiego urzędu celnego liczba kontroli wzrosła nawet o 200 proc.
- Z naszych doświadczeń wynika, że jeszcze do niedawna odbywały się średnio trzy rewizje drogowe w ciągu miesiąca. Jednak od początku roku nastąpił znaczący wzrost - w samym tylko lutym otrzymaliśmy już dziewięć wniosków ze strony urzędu celnego z wezwaniem do przedstawienia stosownych dokumentów pracowniczych - tłumaczy Łukasz Włoch.
Zdaniem eksperta, jedną z przyczyn zaistniałej sytuacji jest fakt, że przedstawiciele urzędu celnego zyskują kompetencje do zatrzymania i weryfikowania legalności zatrudnienia kierowców z krajów Unii Europejskiej.
- Niemiecki Zollamt szkoli coraz więcej swoich urzędników z zakresu przeprowadzania kontroli drogowych. Dotychczas na otrzymywanych przez nas pismach urzędowych, z prośbą o udostępnienie dokumentów transportowych, powtarzały się stale te same nazwiska osób reprezentujących urząd celny. Od jakiegoś czasu zauważyliśmy jednak, że tendencja ta ulega zmianie i coraz większa liczba pracowników zyskuje uprawnienia do wykonywania tego typu czynności - dodaje Łukasz Włoch.
Zgodnie z opinią eksperta, wzmożone kontrole drogowe mogą również wynikać z ich stopniowego upowszechnienia się, a także faktu, że urzędnicy zdążyli już poznać mechanizmy funkcjonowania całego procesu.
- Dla przedstawicieli urzędu celnego przeprowadzenie kontroli staje się powoli zadaniem rutynowym. Odzwierciedleniem tego jest chociażby liczba szczegółowych zapytań, dołączonych do każdego wezwania. Dotychczas standardowo otrzymywaliśmy maksymalnie 10 pytań, jednak wraz z nowym rokiem średnia liczba wzrosła do około 20 - mówi ekspert.
Według Łukasza Włocha może to oznaczać, że niemiecka instytucja przygotowuje się w ten sposób do masowych kontroli, które będą odbywać się regularnie po tym, jak zaczną obowiązywać zapisy pakietu drogowego, czyli propozycji Komisji Europejskiej regulujących działalność transportu w krajach UE.
Aktualnie, gdy właściciel firmy, odpowiadając na zapytania urzędu celnego, nieprawidłowo określi strukturę należności z tytułu podróży służbowych, dana kwota może zostać uznana za zwrot kosztów delegacji i nie wliczać się w poczet płacy minimalnej. Krótko mówiąc, w takiej sytuacji dopłata do niemieckiej płacy może być zdecydowanie wyższa i kontrolujący stwierdzi naruszenie przepisów - wyjaśnia Łukasz Włoch.
- Tego typu sytuacje mogą okazać się bardzo kosztowne dla przedsiębiorców. Wedle strony niemieckiej, urząd celny ma prawo nałożyć karę w wysokości do 500 000 euro za nieprawidłowości związane z naliczaniem wynagrodzenia minimalnego. Po wejściu w życie nowych przepisów egzekwowanie prawa może stać się jeszcze bardziej uciążliwe dla przedsiębiorców, niż jest obecnie - dodaje Łukasz Włoch.
Po kontroli pojazdu, przedstawiciel urzędu celnego wysyła do przedsiębiorcy prośbę o udostępnienie przetłumaczonych na język niemiecki lub angielski dokumentów, m.in.: umowy o pracę, ewidencji czasu pracy, na podstawie której zostało wyliczone wynagrodzenie, potwierdzenia odebrania przez pracownika wynagrodzenia, nazwy firm oraz adresy zleceniodawców, a także odczytów z kart kierowców. W piśmie przesłanym przez urząd musi znaleźć się podstawa prawna, na której opiera się wezwanie, a także data, do której podmiot zobowiązany jest do udzielenia pisemnej odpowiedzi. Najczęściej wraz z dokumentami wysyłane są również szczegółowe pytania, do których przedsiębiorca musi się ustosunkować.