Polska tygrysem informatycznym

Wartość rynku informatycznego w Polsce wzrosła z 4,13 mld USD w 2004 roku do 5 mld USD w 2005 roku - stwierdza raport firmy analitycznej DiS dotyczący polskiego rynku informatycznego, przekazany w środę.

Według raportu DiS dynamika wzrostu rynku wyrażona w dolarach wyniosła w 2005 roku 21,2 proc. Dynamika lat 2003-2005 wyrażona w złotówkach była nieporównanie skromniejsza i wynosiła kolejno w 2003 r. - 0,7 proc., w 2004 r. - 6,1 proc. i w 2005 r. - 7,2 proc. Ta sama dynamika wyrażana w euro wynosiła odpowiednio: -11,7 proc. (co oznacza spadek), 2,9 proc. oraz 20,7 proc.

Według DiS, wielowalutowe przeliczniki wartości rynku IT lepiej uświadamiają globalne aspekty zjawisk obserwowanych w Polsce. Pozwala to łatwiej przewidywać kierunki przepływu technik i usług informatycznych w najbliższych latach.

Reklama

Jak uważają analitycy DiS, międzynarodowe firmy informatyczne posługujące się dolarem coraz chętniej chcą eksportować do Polski swoje produkty i usługi. W tych natomiast firmach, gdzie dynamika sprzedaży księgowana jest w euro, eksport do Polski podlega większym fluktuacjom z powodu zróżnicowanej opłacalności.

Jak stwierdza raport DiS wartość rynku oprogramowania ogółem w 2005 r. osiągnęła poziom 981 mln USD. Rynek oprogramowania w latach 2004-2005 (wg cen w USD) rósł z dynamiką 14,9 proc. w 2004 r. (nieco więcej niż rynek IT) oraz 21,1 proc. w 2005 r. (tyle samo co cały rynek IT).

Szybciej niż rynek rosło w owym okresie zapotrzebowanie na oprogramowanie aplikacyjne dla średnich przedsiębiorstw, oprogramowanie techniczne CAD-GIS oraz oprogramowanie multimedialne i edukacyjne. Wolniej niż rynek rósł popyt na tzw. oprogramowanie horyzontalne (narzędziowo-systemowo-biurowe), oprogramowanie aplikacyjne dla dużych przedsiębiorstw, banków oraz oprogramowanie dla sektora publicznego.

10 proc. rocznie Według raportu, rynek usług informatycznych w latach 2004-2005 rósł średnio ok. 10 proc. rocznie, co oznaczało wzrost o ponad 23,7 proc. w dynamice dolarowej. Ten wzrost, o kilka punktów procentowych wyprzedzający cały rynek IT spowodował, że w 2004 r. usługi zaczęły stanowić więcej niż 50 proc. rynku IT.

Internet W latach 2004-2005 największy wzrost wykazały usługi związane z Internetem (w dolarach ponad 30 proc. rocznie), outsourcing (23,1 proc.), który trzeba traktować bardziej jako nową formę niż nową treść i stosunkowo mały rynek szkoleń. Poniżej średniej dla usług rośnie rynek integracji systemowej oraz rynek konsultacji. Blisko średniej dla rynku usług IT rośnie rynek serwisu.

Jak uważa DiS, udział usług informatycznych w rynku IT ogółem w latach 2004-2008 wzrośnie z 51,8 proc. do 54,7 proc.. Jednocześnie udział oprogramowania w rynku utrzyma się na praktycznie niezmienionym poziomie ok. 19,5 proc.

W okresie tym ogólny udział rynku sprzętu komputerowego w rynku IT zmniejszy się (z ok. 28,5 proc. w 2004 r.) do 25,9 proc. w 2008 r. Najbardziej rozwojowy wśród sprzętu cyfrowego według oszacowań DiS wydaje się rynek akcesoriów i peryferiów.

W ocenie DiS szeroki wachlarz możliwych specjalizacji powoduje, że polski rynek informatyczny wbrew pozorom nie jest jeszcze bardzo mocno skoncentrowany i wiele na nim miejsca dla konkurencji. Największe polskie firmy informatyczne, które są notowane na giełdzie lub stanowią część koncernów międzynarodowych, opanowały tylko niektóre specjalizacje, przynoszące największe obroty, a jednocześnie najbardziej kapitałochłonne. Są to takie specjalności, jak integracja systemowa, serwis oraz dystrybucja produktów.

Raport DiS poświęcony rynkowi oprogramowania i usług bazuje na badaniu aktywności prawie 1500 podmiotów - największych i najbardziej innowacyjnych spośród 3-5 tys. firm informatycznych działających na polskim rynku. Podmioty oceniane są przede wszystkim według przychodów.

Polska liderem w Europie

Polski rynek informatyczny ma szansę stać się najlepszym w Europie w zakresie rozwiązań dla małych firm. Ten trend potwierdza ostatni rankingu programistów TopCoder, gdzie Polska zajęła pierwsze miejsce. Jak donosi "Gazeta Prawna" - naszą przewagę zapewniają trzy czynniki. Po pierwsze polskie firmy dopiero od kilkunastu lat zaczęły stosować technologię IT, dlatego nasze rozwiązania są dużo nowocześniejsze i bardziej konkurencyjne niż na Zachodzie. Po drugie nowym technologiom sprzyja struktura rynku. Przewaga małych i średnich przedsiębiorstw umożliwia dynamiczny rozwój branży IT, której te firmy są naturalnym rynkiem docelowym. Dodatkowo mamy wolnorynkową, innowacyjną gospodarkę. Według Zbigniewa Rymarczyka, wiceprezesa zarządu Comarchu, stajemy przed wyzwaniem by Polska stała się europejską Doliną Krzemową.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: oprogramowanie | dolar | Tygrys | polski rynek | firmy | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »