Przyjedźcie pracować w Polsce!
Polska wprowadza ułatwienia dla obcokrajowców, którzy chcieliby podjąć u nas pracę. Obywatele krajów Unii Europejskiej oraz Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu nie będą musieli uzyskiwać pozwolenia na pracę w Polsce.
Dotychczas Polska utrzymywała ograniczenia w dostępie do rynku pracy dla 7 krajów "starej 15" UE, które zrobiły to samo w stosunku do nas.
W nowym rozporządzeniu nasz kraj zniósł ograniczenia dla Austrii, Belgii, Danii, Francji, Luksemburga, Niemiec i Holandii, a także dla krajów Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu, czyli Szwajcarii, Islandii, Liechtensteinu i Norwegii, których obywatele dotychczas musieli uzyskiwać pozwolenie na pracę.
Zagrożenie dla Polski?
Czy to zatrudnieniowe otwarcie granic zagraża polskim pracownikom? Minister pracy i polityki społecznej Anna Kalata twierdzi, że w związku z tymi ułatwieniami w dostępie do polskiego rynku pracy nie obawia się jego destabilizacji. W 2005 r. w Polsce wydano tylko 1,6 tys. zezwoleń na pracę dla obywateli krajów "starej 15" Unii Europejskiej.
- Rząd Polski zawsze opowiadał się za wprowadzeniem swobodnego przepływu na terenie Unii Europejskiej i to rozporządzenie jest tego konsekwencją - podkreśla minister.
Od 1 stycznia swobodny dostęp do polskiego rynku pracy mają także obywatele nowych państw UE - Bułgarii i Rumunii. Ich zainteresowanie polskim rynkiem pracy jest jednak znikome. Wolą pracowaćw krajach śródziemnomorskich. W 2005 r. Bułgarzy złożyli 102 wnioski o pozwolenie na pracę w Polsce, zaś Rumuni - 66.
Wiceminister pracy Kazimierz Kuberski wyjaśnia, iż "powodem dotychczasowego utrzymywania ograniczeń w dostępie do rynku pracy dla niektórych krajów "starej 15" UE była próba wpływania na decyzje tych państw, żeby otwierali nam te rynki pracy, ale był to instrument nieskuteczny".
Czy ułatwienia dla obcokrajowców będą remedium na nasz brak pracowników w niektórych branżach, zwłaszcza w sektorze budowniczym?
- Będziemy musieli posiłkować się pracownikami z krajów trzecich, pozaunijnych, a naturalnymi kandydatami są w głównej mierze kraje sąsiadujące, przede wszystkim Ukraina - zapowiedział Kuberski. Dodał, że rozważana jest nowelizacja umowy z Ukrainą w tej kwestii, a spotkanie obu stron przewidziane jest wstępnie na luty.
Przypomniał, że od ubiegłego roku obowiązuje rozporządzenie zezwalające Ukraińcom na pracę w Polsce w sektorze rolniczym bez konieczności uzyskiwania zezwolenia.