Radcowie mieli rację

Trybunał Konstytucyjny zakwestionował część przepisów ustawy o radcach prawnych. Dostęp do zawodu radcy prawnego jest ponownie ograniczony dla absolwentów prawa. Luka prawna może zablokować egzaminy zawodowe na adwokatów i radców prawnych.

Trybunał Konstytucyjny zakwestionował część przepisów ustawy o radcach prawnych. Dostęp do zawodu radcy prawnego jest ponownie ograniczony dla absolwentów prawa. Luka prawna może zablokować egzaminy zawodowe na adwokatów i radców prawnych.

Trybunał Konstytucyjny zakwestionował wczoraj część przepisów znowelizowanej ustawy o radcach prawnych szerzej otwierającej dostęp do tego zawodu. Rozstrzygnięcie sądu konstytucyjnego nie jest niespodzianką, gdyż skarga Krajowej Rady Radców Prawnych niewiele różniła się od tej, którą na początku roku złożyli adwokaci. W kwietniu Trybunał uznał większość wniosków, które przedstawili w swojej skardze.

- Ścisły związek obu spraw spowodował, że zasady rozstrzygnięcia Trybunału w obydwu sprawach są identyczne - powiedział uzasadniając wyrok sędzia Jerzy Stępień, mianowany w ubiegłą sobotę na prezesa Trybunału Konstytucyjnego.

Zablokowany przepływ

Podczas rozprawy Zenon Klatka, prezes KRRP uzasadniał, że przepisy nowelizacji z 30 czerwca 2005 r. ograniczyły konstytucyjne uprawnienia samorządu w zakresie sprawowania pieczy nad należytym wykonywaniem zawodu przez radców prawnych.

Trybunał za sprzeczne z ustawą zasadniczą uznał m.in. uprawnienia ministra sprawiedliwości do organizacji egzaminów zawodowych, a także przepisy otwierające tzw. pozaaplikacyjne dojścia do zawodu. Ustawa dopuszczała bezpośrednio do egzaminów zawodowych absolwentów prawniczych uczelni, którzy mają 5-letnie doświadczenie w tworzeniu lub stosowaniu prawa.

Trybunał zakwestionował też nowe zasady przechodzenia między zawodami bez konieczności zdawania egzaminu radcowskiego. Chodzi w tym przypadku o osoby po aplikacji sędziowskiej i prokuratorskiej.

Wszystkie z zakwestionowanych przepisów mają utracić moc 1 stycznia 2007 r. W ten sposób Trybunał chce dać czas ustawodawcy na wypełnienie luki prawnej, która powstała po tym orzeczeniu.

CO ZAKWESTIONOWAŁ TRYBUNAŁ?
- Pozbawienie samorządu radcowskiego wpływu na ustalanie zasad przeprowadzania egzaminu radcowskiego.
- Przepis stanowiący o dopuszczeniu osób z wyższym wykształceniem prawniczym, ale nieposiadających uprawnień radców prawnych, do świadczenia pomocy prawnej i wyłączenie tych osób spod pieczy samorządu radców prawnych.
- Umożliwienie wpisu na listę radców prawnych osób po innych aplikacjach, nawet gdy nie wykazują się praktyką w zawodach prawniczych.
- Przepis o możliwości podejścia do egzaminu radcowskiego bez odbycia aplikacji osób, które legitymują się pięcioletnim stażem pracy przy tworzeniu lub stosowaniu prawa, wykonywaniem przez pięć lat działalności gospodarczej lub na podstawie umowy o zleceniu czynności związanych ze stosowaniem lub tworzeniem prawa.

Ustawodawca się nie spieszy

Mimo że od wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zakwestionował niektóre przepisy prawa o adwokaturze otwierające dostęp do tego zawodu, minęło już ponad pół roku, ustawodawca w dalszym ciągu nie przygotował rozwiązań prawnych, które wypełniałyby lukę powstałą po tym orzeczeniu. Powody do niepokoju mogą mieć zwłaszcza aplikanci adwokaccy, którzy w najbliższych miesiącach przystąpią do egzaminu zawodowego, umożliwiającego wpis na listy adwokackie.

Trybunał w swoim wyroku zakwestionował m.in. organizację takich egzaminów przez komisję państwową, wskazując potrzebę większego udziału w jej gremiach przedstawicieli adwokatury.

Mimo że ostatnia nowelizacja prawa o adwokaturze z lipca 2006 r. umożliwia im zdawanie egzaminu na starych zasadach, wątpliwości interpretacyjne pozostają.

- Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie ustaliła już terminy egzaminów zawodowych i podzieliła komisje. Jeżeli nic się nie zmieni, jesteśmy w stanie przeprowadzić egzaminy dla dwóch grup aplikantów w marcu i kwietniu 2007 r. - mówi Jakub Jacyna, rzecznik prasowy warszawskiej izby adwokackiej.

Dodaje jednak, że istnieje ryzyko, iż ministerstwo nie uzna egzaminów przeprowadzonych w takiej formie, zwłaszcza że wyrok Trybunału, wskazujący na potrzebę zwiększenia udziału adwokatury w tzw. egzaminach końcowych, nie jest prosty do interpretacji.

Podobnego zdania jest Stanisław Rymar, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.

- Obawiam się, że wokół egzaminów zawodowych przeprowadzonych przez rady adwokackie mogą wybuchnąć kontrowersje, ze względu na wyrok Trybunału, który wskazuje, że dotychczasowe przepisy upadły i że potrzebna jest nowa regulacja systemowa. W efekcie egzaminy przeprowadzane przez adwokaturę mogą być później kwestionowane przez sądy administracyjne, które podchodzą do tego rodzaju spraw bardzo formalistycznie - mówi Rymar.

- Szkoda, że ustawodawca zajmuje się odbieraniem postępowań dyscyplinarnych samorządom prawniczym, a zapomniał o przygotowaniu przepisów, które umożliwiłyby start młodym ludziom do tego zawodu - dodaje prezes NRA.

POSTULATY DO MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI
Konieczne są pilne zmiany w ustawach korporacyjnych, które wypełnią luki prawne powstałe po orzeczeniach Trybunału Konstytucyjnego. Powinny one zostać rozpatrzone na tzw. szybkiej ścieżce legislacyjnej.

Efektów nie widać

Jak poinformowało GP biuro prasowe resortu sprawiedliwości, odpowiedni projekt zmian w ustawie Prawo o adwokaturze, który uwzględnia wszystkie zastrzeżenia Trybunału Konstytucyjnego, znajduje się obecnie na końcowym etapie prac wewnątrzresortowych i dopiero po tym ujrzy światło dzienne. Ścieżka legislacyjna jest jednak długa i kręta. Z uwagi na kontrowersje wokół korporacji zawodowych uchwalenie potrzebnych zmian może zająć wiele miesięcy.

Reklama

PODSTAWA PRAWNA:
Ustawa z 30 czerwca 2005 r. o zmianie ustawy o adwokaturze i niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 163, poz. 1361).

Tomasz Pietryga
Współpraca Katarzyna Rychter

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »