Rewolucja w składkach - teraz zapłacą tylko 336 złotych
Pakiet startowy PO, czyli propozycja ułatwień dla początkujących przedsiębiorców lub wracających na rynek, to - według zapowiedzi - pierwsza z wielu w tym roku. Pomysłodawca pakietu, poseł Adam Szejnfeld podkreśla, że najważniejszym projektem będzie ukończenie prac nad kodeksem budowlanym, który ma przyspieszyć działania inwestorów w Polsce.
- Kodeks budowlany miałby skonsolidować przepisy dotyczące inwestycji w Polsce, które dzisiaj są rozrzucone w bardzo wielu ustawach, aktach rangi ustawowej i rozporządzeń, a jednocześnie przedłużają nam działania - co widać w międzynarodowych rankingach - mówi Adam Szejnfeld, poseł Platformy Obywatelskiej, przewodniczący Sejmowej Komisji ds. Związanych z Ograniczaniem Biurokracji.
W tegorocznym światowym rankingu wolności gospodarczej (The Heritage Foundation i "Wall Street Journal") Polska wprawdzie awansowała o siedem pozycji, ale wciąż jest to odległe 50. miejsce (na 186 państw). W zestawieniu wyżej znalazły się 22 kraje europejskie.
- Kodeks budowlany ma przede wszystkim ułatwić i przyspieszyć działania inwestorów w Polsce. To będzie, moim zdaniem, najważniejsze rozwiązanie, jakie w tym roku przyjmiemy - zapowiada Szejnfeld w rozmowie z Newserią Biznes.
Na ułatwienia dla przedsiębiorców ukierunkowana jest też pierwsza propozycja Szejnfelda, przedstawiona kilka dni temu, czyli tzw. pakiet startowy.
- Jest to projekt, który ma ułatwiać decyzję o wejściu na rynek tym, którzy chcą zakładać nowe firmy, bądź też o powrocie na rynek osobom, które już prowadziły biznes, nie powiodło się im lub z innych powodów zamknęli firmę, a teraz chcą do tego wrócić - wyjaśnia pomysłodawca pakietu.
Propozycja przewiduje dwa rozwiązania. Pierwsze to wakacje ubezpieczeniowe, czyli zwolnienie przedsiębiorcy z płacenia składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne przez pierwsze pół roku, a w kolejnych dwóch latach - ich radykalne obniżenie.
- Przez następne dwa lata płaciłby składki, ale radykalnie obniżone. Byłoby to obliczane od 20 proc. wartości płacy minimalnej - wyjaśnia poseł PO. - Druga propozycja to kredyt podatkowy, czyli propozycja, by przez pierwsze dwa lata przedsiębiorca nie płacił żadnych podatków dochodowych.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
W opinii Szejnfelda, pozwoli to na kilkunastomiesięczne kumulowanie kapitału, umacnianie pozycji firmy na rynku i budowanie przewag konkurencyjnych. Kredyt miałby być spłacany od trzeciego roku, przez pięć lat w wysokości 20 proc. wartości otrzymanej pomocy.
Pakiet jest skierowany przede wszystkim do absolwentów, bezrobotnych oraz osób w grupie wiekowej 50+.