Ruszy inwestycja w Łagiszy

Pojawiła się szansa, że Południowy Koncern Energetyczny ruszy z inwestycją wartą 1,8 mld zł. Kluczowe decyzje zapadną 12 października. Zarząd Południowego Koncernu Energetycznego (PKE), którym kieruje Jan Kurp, od prawie dwóch lat zabiega o pozyskanie środków na budowę bloku energetycznego w należącej do koncernu Elektrowni Łagisza.

Chodzi o inwestycję rzędu 1,8 mld zł. Jest szansa, że teraz się uda.

W rękach akcjonariuszy

Na 12 października zarząd PKE zwołał walne. W porządku obrad znalazły się projekty uchwał dotyczące zgody akcjonariuszy na emisję obligacji oraz dokonania zabezpieczenia na majątku katowickiej spółki. Decydujący głos będzie należał do skarbu państwa, który ma około 85 proc. akcji koncernu, pozostałe należą do pracowników.

- Decyzja walnego to pierwszy krok w drodze do emisji obligacji. Nadal trwają negocjacje, czy będą one skierowana na rynek krajowy, czy też zdecydujemy się na euroobligacje notowane w Londynie - mówi Stanisław Tokarski, dyrektor ds. strategii i zarządzania PKE.

Reklama

Szacunkowa wartość emisji wyniesie około 600 mln zł. Trudno na razie przesądzić termin emisji, najpierw trzeba wyłonić instytucje finansowe, które zajmą się jej przygotowaniem. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że takie rozmowy są już poważnie zaawansowanie z zagranicznymi bankami, ale ich nazwy PKE nie ujawnia.

- Emisja obligacji będzie ostatnim ogniwem, który pozwoli na zgromadzenie całej kwoty potrzebnej na budowę bloku energetycznego - dodaje dyrektor Tokarski.

Koncern ma już zabezpieczone środki własne na inwestycję oraz kredyty m.in. z narodowego i wojewódzkich funduszy ochrony środowiska.

Spora determinacja

Zarząd PKE liczy, że uda się ruszyć z budową jeszcze w tym roku. - Ponad 40 proc. mocy zainstalowanej w polskiej energetyce nie spełni po 1 stycznia 2008 r. standardów emisyjnych związków siarki, zaś obowiązującej po 1 stycznia 2016 r. normie emisji tlenków azotów nie sprosta 90 proc. źródeł sektora. Dodam jeszcze, że do 2013 r. około 43 proc. europejskich mocy wytwórczych, w tym także polskich, będzie miało za sobą przynajmniej 40 lat eksploatacji - mówi Jan Kurp, prezes PKE.

Budowa nowego bloku energetycznego o mocy 460 MW w Łagiszy jest ważnym elementem strategii PKE, dotyczącej dostosowania firmy do standardów unijnych.

- Inwestycje w branży energetycznej są konieczne. Muszą spełniać normy ekologiczne i być ekonomicznie - ocenia Herbert Gabryś, ekspert branży. PKE wypracował w pierwszym półroczu 230 mln zł zysku netto, przy przychodach 1,78 mld zł. Śląska spółka jest drugim pod względem wielkości producentem energii w kraju.

Maria Trepińska

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: koncern | Jan Kurp
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »