Rynek taksówek w Polsce
Polski rynek taksówek ulega w ostatnich latach dynamicznym, wręcz rewolucyjnym zmianom. W ostatnich latach zaostrzyła się konkurencja między licencjonowanymi taksówkarzami a innymi podmiotami oferującymi przewóz osób. Na ile opłacalne jest w tym momencie prowadzenie firmy taksówkowej?
Jak wynika z danych Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, taksówkarze w naszym kraju wykonują każdego dnia ponad 450 tysięcy kursów, z czego 4/5 przypada na miasta liczące ponad 200 tys. mieszkańców. Na przejazdy w samej tylko stolicy w 2016 roku wydano 450 mln złotych. Pomimo wartości rynku, szacowanej na ponad 4 mld złotych, branża w ostatnich kilku latach stała się areną zaciekłej rywalizacji o klienta, gdzie o wpływy walczą korporacje taksówkowe oraz firmy opierające swoją działalność na aplikacjach mobilnych.
Po pierwsze, trzeba ukończyć kurs, a także przejść pomyślnie egzamin ze znajomości przepisów oraz topografii miasta. Taksówkarz jest także zobowiązany do opłacenia licencji oraz dostosowania swojego pojazdu do ustawowych wymagań. Obejmuje to m.in. obowiązek zamontowania kasy fiskalnej, taksometru czy specjalnych naklejek. Wobec rozwoju płatności bezgotówkowych, konkurencyjność wyznacza również obecność w taksówce chociażby terminala płatniczego. Jak widać, taksówkarz od samego początku musi się liczyć się ze sporymi kosztami.
Podobnie wygląda sytuacja w przypadku obowiązkowego ubezpieczenia OC. Tutaj wykorzystywanie pojazdu jako taksówki wiąże się z kilkukrotnie wyższą stawką, gdyż jest to pojazd obarczony dużym ryzykiem finansowym z powodu intensywnej eksploatacji. Czynnikiem ryzyka jest także potencjalna awaria pojazdu. Nie dość, że pociąga ona za sobą koszty części i naprawy u mechanika, to w dodatku z każdym dniem przestoju taksówkarz, nie mogąc zarabiać, dodatkowo traci potencjalny zarobek.
Nie dziwi zatem fakt, że np. w krajach zachodnich, poza standardowym pakietem ubezpieczeń komunikacyjnych, w ofercie brokerów można skorzystać z indywidualnie dobranych polis dla pojazdów służących dla celów zarobkowych tzw. Traders Car Insurance. - Oferta jest zróżnicowana w zależności od tego, czy ubezpieczeniu podlega więcej pojazdów, np. w ramach korporacji, czy pojedyncza taksówka - wyjaśnia Sally Macdonald z Insurance Factory. - Stawki są także zróżnicowane względem rodzaju pojazdu - dodaje Macdonald.
Według danych opublikowanych z raporcie portalu iTaxi.pl "Polskie taksówki 2016", niemal jedna czwarta ankietowanych taksówkarzy zadeklarowała zarobki powyżej 5 tysięcy złotych netto. Niemal jedna piąta zarabia w przedziale 3-5 tys. zł, zaś 16,3 proc. wskazało na zarobki netto rzędu 2-3 tys. zł. Tylko 8 proc. zarabia poniżej 2 tysięcy złotych netto.
Ile w Polsce płacimy średnio za kurs taksówką? W przypadku klientów prywatnych przeciętna wartość kursu wyniosła 26,50 zł, a w przypadku klientów biznesowych - 33,56 zł. Klienci płacący firmowymi voucherami lub kartami na przejazdy, a zatem pracownicy firm, są np. głównymi klientami warszawskich taksówkarzy. Dla niektórych korporacji taksówkarskich dochody z tego tytułu to główne źródło utrzymania. Dlatego w dużych miastach średnie ceny kursów są wyższe (np. w Warszawie to 32,45 zł).
Jak widać, o ile potencjalne zarobki taksówkarzy mogą być wysokie, to rosnące opłaty i wymagania związane z podjęciem zawodu taksówkarza, stanowią istotną barierę wejścia na rynek. Na drugim biegunie pozostaje rosnąca konkurencja ze strony sektora mobilnych aplikacji do rezerwowania przejazdów czy takich, które służą do zamawiania usług transportu samochodowego poprzez kojarzenie pasażerów z kierowcami. Niemniej taksówkarze nie mogą narzekać na brak zainteresowania klientów. Dla przykładu, w samej Warszawie, według danych Business Insider, w 2017 roku jeździło tylko 2 tys. taksówek mniej (11,5-13,5 tysiąca) niż w 10-krotnie ludniejszym Nowym Jorku.