Rząd obiecuje pomoc dla firm po powodzi, ale stawia warunki

Rządowy projekt specustawy doczekał się autopoprawki, która w czwartek została złożona w Sejmie. Zakłada ona wprowadzenie pomocy dla poszkodowanych w wyniku powodzi firm: świadczenia interwencyjnego oraz dodatkowego, płatnego urlopu w celu usuwania szkód. Co ważne, na wyższe kwoty będą mogli liczyć ci przedsiębiorcy, którzy byli ubezpieczeni od następstw klęsk żywiołowych. Po otrzymaniu świadczenia przedsiębiorca zostanie zobowiązany do prowadzenia działalności przez kolejne pół roku oraz do utrzymania miejsc pracy.

Jak przekazał w czwartek szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek w autopoprawce znajdą się m.in. nowe wsparcie w formie świadczenia interwencyjnego dla przedsiębiorców oraz dodatkowy płatny urlop w wymiarze do 20 dni dla poszkodowanych w wyniku powodzi, z którego można skorzystać w celu usuwania skutków powodzi.

"Pracodawca będzie mógł uzyskać zwrot kosztów wynagrodzenia za czas tego urlopu - do wysokości przeciętnego wynagrodzenia" - napisał na platformie X szef Komitetu Stałego Rady Ministrów.

Reklama

Jak liczona będzie wysokość świadczenia?

Jak czytamy w uzasadnieniu do autopoprawki obsługą świadczenia interwencyjnego będzie zajmował się Zakład Ubezpieczeń Społecznych, do którego będzie można składać odpowiednie wnioski. 

"W ramach świadczenia przedsiębiorca będzie mógł ubiegać się o uzyskanie środków odpowiadających maksymalnie wysokości poniesionej przez niego szkody. Wspominana wysokość szkody będzie wynikała z dokumentu potwierdzającego koszty szkody poniesionej bezpośrednio w wyniku powodzi. W przypadku, gdy w momencie składania wniosku wnioskodawca nie będzie jeszcze dysponował tego rodzaju dokumentem, będzie on mógł zamiast niego zobowiązać się do tego, że dokument taki zostanie przez niego przedłożony w ciągu 5 miesięcy. W przypadku natomiast gdy, wbrew zobowiązaniu, przedsiębiorca nie przedłoży wskazanego dokumentu w deklarowanym terminie, świadczenie interwencyjne będzie podlegać zwrotowi, wraz z odsetkami" - wskazano.

To, jak wysokie świadczenie zostanie faktycznie wypłacone ma zależeć od sposobu wyliczenia, wybranego przez przedsiębiorcę. Może to być: 

  1. iloczyn wysokości średniomiesięcznego przychodu uzyskanego z prowadzenia działalności w ubiegłym roku oraz współczynnika określonego w rozporządzeniu albo
  2. iloczyn liczby ubezpieczonych, na dzień złożenia wniosku albo na dzień wydania rozporządzenia - w zależności od tego, która liczba jest mniejsza - oraz kwoty określonej w tym rozporządzeniu.

Ponad miliard złotych pomocy dla firm poszkodowanych w powodzi

W przypadku, jeśli przedsiębiorca nie był ubezpieczony od następstw klęsk żywiołowych przed nadejściem powodzi maksymalna kwota, jaka będzie mogła zostać wypłacona nie będzie mogła przekroczyć 75 proc. przysługującego świadczenia. Kopię umowy ubezpieczenia będzie można załączać do stosownego wniosku.

Co jest również istotne, rząd chce wesprzeć tym świadczeniem kontynuację prowadzenia działalności gospodarczej. "Przedsiębiorca będzie zobowiązany (pod rygorem zwrotu środków wraz z odsetkami) do prowadzenia działalności gospodarczej przez okres dalszych 6 miesięcy oraz utrzymania poziomu zatrudnienia" - podkreślono. 

Rząd szacuje, zgodnie z Oceną Skutków Regulacji, że koszt świadczenia dla budżetu państwa wyniesie 1,06 mld zł. Wyliczenia oparto na założeniach, że odsetek firm poszkodowanych w powodzi na dzień 24 wrzesnia wynosi 10 proc. (tj. 20 476 firm), zaś - zgodnie z danymi PARP -  przeciętna liczba pracujących na 1 podmiot wynosi 4,3, a wysokość mnożnika na jednego ubezpieczonego wyniesie 1,5 przeciętnego wynagrodzenia w II kwartale 2024 r. (tj. 1,5 x 8038,41 zł = 12 tys. zł).

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: powódź | specustawa | pomoc dla firm
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »