Rzecznik MŚP: Zbyt małe wsparcie dla firm w ramach tarczy branżowej
Zaproponowana wczoraj tarcza branżowa jest to potrzebna, ale niewystarczająca pomoc dla przedsiębiorców poszkodowanych w związku z wprowadzeniem ograniczeń do prowadzenia działalności gospodarczej przez wiele branż - ocenia Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw Adam Abramowicz.
Jego zdaniem odpowiednia ustawa musi być jedynie początkiem systemowego wsparcia dla przedsiębiorstw, poszkodowanych przez epidemię, a zwolnienie z ZUS oraz świadczenie postojowe na jeden miesiąc nie rozwiąże problemów zamkniętych firm.
- W obecnej sytuacji przygotowywane wsparcie musi być także bardzo wyraźnym sygnałem dla przedsiębiorców, że ich los nie jest obojętny sprawującym władzę i nie są proponowane jedynie rozwiązania doraźne. Dlatego poszczególne rodzaje wsparcia nie powinny być przewidywane jedynie na jeden miesiąc, dla wąskiej grupy przedsiębiorców - podkreśla Adam Abramowicz.
Rzecznik proponuje odejście od zasady wspierania branż, z jedynie określonym kodem PKD a pozostawieniem jedynie warunku limitu spadku przychodów. "W przypadku utrzymania ograniczenia co do kodów PKD, należy uwzględnić PKD właściwe dla m.in branży fryzjerskiej czy szkół tańca. W dodatku wsparciem objęci powinni być także przedsiębiorcy, którzy rozpoczęli działalność po 1 grudnia 2019 roku" - wskazuje rzecznik MŚP w komentarzu do
do projektu ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.
d.e.