SDCM: Zamiast miliona elektrycznych pojazdów w Polsce w 2025 r., może być najwyżej 300 tys.

Milion pojazdów elektrycznych w Polsce w 2025 r. nie jest realne, może być najwyżej 300 tys., ale z uwzględnieniem transportu publicznego - wskazuje Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych. Według stowarzyszenia do urealnionego celu, brakuje jeszcze 296 tys.

Według Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM), elektromobilność ma szansę w Polsce, ale na większą skalę jedynie w transporcie publicznym. "Potwierdza to zaprezentowany niedawno raport +Analiza stanu rozwoju oraz aktualnych trendów rozwojowych w obszarze elektromobilności w Polsce+ opublikowany przez resort przedsiębiorczości i technologii, który określa proces elektryfikacji transportu drogowego jako znajdujący się +na wstępnym etapie rozwoju+" - wskazuje SDCM.

Jak zauważa prezes SDCM Alfred Franke, barier do pokonania jest w naszej ocenie zbyt dużo, byśmy w najbliższym czasie mogli mówić nie o milionie, ale o 300 tys. elektryków". "Na razie mamy ich niecałe 4 tys. a doliczając hybrydy typu plug-in, trochę powyżej 6 tys." - wskazuje.

Reklama

Dodaje, że licznik tyka, do miliona daleko i to nie tylko w perspektywie 2025 roku, a patrząc na tempo wzrostu liczby pojazdów elektrycznych w Polsce nie ma co liczyć, że liczba ta zostanie osiągnięta. Tym samym z zapowiadanego miliona elektryków robi się już powoli 300 tys., a i to jest wariant bardzo optymistyczny. "Zatem według urealnionego licznika w Polsce brakuje 296 tys. pojazdów elektrycznych " - podkreśla Franke.

W opinii ekspertów SDCM, "nie ma w tym nic dziwnego". Wskazują, że cena takich pojazdów zaczyna się od około 120 tys. zł. i to w segmencie zwykłych miejskich pojazdów kompaktowych.

"Przeciętnego Kowalskiego nie stać na pojazd elektryczny i nawet, gdyby Polacy chcieli sobie taki pojazd kupić, to po uwzględnieniu rządowej dopłaty w maksymalnej wysokości 37,5 tys. zł, i tak w najbardziej optymistycznym przypadku muszą dopłacić do elektryka dalsze 70 proc. wartości czyli ok. 90 tys. zł" - podają.

Uważają, że dodatkowym problemem w rozwoju elektromobilności w Polsce infrastruktura, której "w zasadzie brak". Wskazują przy tym, że stacji ładowania jest w Polsce zaledwie 700.

Stowarzyszenie zwraca również uwagę, że nie tylko elektromobilność, ale też inne technologie (np. napędy wodorowe czy LNG/CNG) odegrają rolę w walce o klimat, choć - jak podkreślono - "z pewnością wymagają one jeszcze wielu prac nad ich ulepszaniem".

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »