Siedem firm, które możesz założyć od jutra

Gdy jej mąż stracił pracę w 2002 roku, Christine DeLuca wynajęła dwa pokoje swojego domu w Woodstock w stanie Vermount. Przez kilka następnych lat gospodyni prowadziła prowizoryczny hotelik (żyjąc z oszczędności), aż wreszcie kupiła większy budynek na farmie w pobliskim Quechee. Od sierpnia działa tam zajazd Clearwater Pond oferujący cztery pokoje i pobliską chatkę, który przynosi około 8000 dolarów zysku miesięcznie.

"Zupełnie nie wiedziałam, jak należy prowadzić hotel", mówi DeLuca. "Jednak wszystko przyszło samo, gdyż lubię gościć różne osoby w swoim domu". DeLuca zamierza wkrótce potroić przychody, gdy gospoda ruszy pełną parą (obecnie pracuje na 50% możliwości) i zacznie przyjmować gości w ciągu tygodnia.

Do rozpoczęcia działalności biznesowej nie musisz mieć wymyślnych tytułów lub specjalnych umiejętności. Niektóre raczkujące firmy należy bardziej dofinansować niż inne, a wszystkie przedsiębiorstwa wymagają troski i dokarmiania. Jednak, jeśli potrafisz zdobyć się na odwagę, zbadać rynek i uzyskać numer identyfikacji podatkowej, (aby Wujek Sam dostał należną część), możesz zostać swoim własnym szefem.

Slajdy: Firmy, które możesz założyć od jutra
Slajdy: Pięć wskazówek, jak kupować firmy
Slajdy: Chcesz przekształcić swoją firmę w imperium?
Slajdy: 10 elementów dobrego biznesplanu
Slajdy: 12 wskazówek dla gwałtownego rozwoju

Przedsiębiorstwa w małym stopniu korzystające z nowoczesnych technologii starają się zdobyć lojalnych klientów oferując przystępne produkty lub usługi. Na przykład wyprowadzanie psów (na spacer).

Reklama

Kevin Meadows, były pracownik infolinii Unisys, który powrócił na studia w wieku trzydziestukilku lat zaczął wyprowadzać psy w czasie wolnym od nauki na St. Edwards University w Austin w Teksasie. Od przyjaciela dowiedział się on o maklerze giełdowym z San Francisco, który rzucił pracę, aby założyć firmę zajmującą się wyprowadzaniem psów. Podobno, ten kreatywny przedsiębiorca zarabia sześciocyfrowe kwoty wożąc psy ciężarówkami do parku, gdzie mogą biegać po kilka godzin dziennie.

Meadows, który ma obecnie 41 lat, nie kupił wprawdzie ciężarówki, ale i tak nieźle zarabia. Austin Dog Walkers obsługuje 20 do 30 czworonożnych pupilków dziennie; Meadows zabiera sześciu z nich do swojego SUV'a, a resztą zajmują się dwaj pracownicy, z których każdy ma przydzieloną inną część miasta. Dzienny przychód: około 450 USD. Meadows wypłaca 80% zysków swoim dwóm pomocnikom. Koszty benzyny to 700 do 800 dolarów miesięcznie, lecz wydatki na reklamę są minimalne - choć Meadows musiał przejść kurs pierwszej pomocy dla zwierząt. "Ważne, aby przekazać ludziom wszelkie informacje, które potwierdzają, że jesteś godny zaufania", mówi Meadows. Szacowany tegoroczny dochód przed opodatkowaniem: około 60 000 dolarów.

Keri Cooper, organizator imprez korporacyjnych z Seattle, zainteresowała się inną fanatyczną grupą klientów: pannami i panami młodymi (oraz rodzicami, którzy płacą rachunki). "Miałam chwilę spokoju w pracy, więc zajęłam się organizacją kilku wesel", mówi Cooper.

Zapotrzebowanie na tego typu usługi jest ogromne. Konsultanci ślubni biorą od 1000 do 20 000 dolarów za imprezę, w zależności od miejsca i zakresu usług. Najlepsi zgarniają 100 000 rocznie.

W ramach reklamy, Cooper rozsyła do klientów fikcyjne zaproszenia ślubne, w których ogłasza datę wstępnego zebrania. Aktualnie, Cooper koordynuje 20 ślubów rocznie. "To maksymalna liczba, która pozwala mi poświęcić odpowiednią ilość czasu każdemu z klientów", stwierdza Keri. Opłata za organizację ślubu wynosi od 1600 do 10 000 dolarów. Po trzech latach działalności, Bliss Events przynosi od 40 000 do 70 000 dolarów zysku rocznie.

Czasem firma, którą łatwo założyć może zacząć przynosić zyski z dużym opóźnieniem. Wystarczy zapytać Kimberly Raymond z Waszyngtonu, która rok temu postanowiła rzucić wyniszczającą pracę w dziale sprzedaży i założyć firmę świadczącą usługi dla gospodyń domowych.

"W jeden dzień rozpoczęłam nową działalność", mówi Raymond. "Podczas wycieczki rowerowej postanowiłam, że to dobry pomysł. Zamiast skierować się do domu, zawróciłam i pojechałam do domu mojej przyjaciółki. To była pierwsza klientka".

Na swoje szczęście, Raymond wybrała rozwijającą się branżę. "Wszyscy próbują wycisnąć 36 godzin z 24 godzinnej doby", mówi Katherine Giovanni, założycielka International Concierge and Errand Association, które zrzesza 600 członków w 20 krajach, a zaczynało od 20 członków dziesięć lat temu.

Jednak zwrot o 180 stopni okazał się dla Raymond bolesny. Choć początkowe koszty były niewielkie - projekt strony internetowej (kilkaset dolarów), księgowy (400 dolarów), ulotki i wizytówki (200 dolarów), to nowa firma wciąż przynosi straty. Po 13 miesiącach, 12 klientów Raymond zostawiło u niej tylko 25 000 dolarów - co jest o wiele za niskim przychodem przy 33 000 dolarów kosztów utrzymania. Bizneswoman stara się związać koniec z końcem dzięki 5000 dolarów debetu na karcie kredytowej, która jest obecnie oprocentowana na jedyne 10% rocznie.

"To był bardzo trudny rok pod względem finansowym", wyznaje Raymond. "Myślę o przekwalifikowaniu się na organizację imprez".

Slajdy: Największe podjęte przez Ciebie ryzyko?

Maureen Farrell

Forbes
Dowiedz się więcej na temat: firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »