Soltax: Jest czas na biznes i czas na projekty społeczne
Firma zajmuje się nie tylko rozliczeniami podatkowymi, ale także doradztwem prawnym, informatycznym, biznesowym. A właściciel dodatkowo angażuje się w pomoc organizacjom pozarządowym.
Soltax to zdecydowanie więcej niż biuro rachunkowe. Firma stawia sobie za cel wspieranie przedsiębiorstw - głównie małych i średnich - od samego ich startu. Ma bardzo szeroki pakiet usług: planowanie struktury finansowej i formalno-prawnej, optymalizacja działalności, usługi księgowe i kadrowo-płacowe. Zajmuje się także szeroko rozumianym doradztwem: podatkowym, finansowym i gospodarczym.
- Pracuję już od drugiego roku studiów, głównie na własny rachunek, ale zdarzały mi się epizody z pracą etatową. Zaczynałem w niewielkiej polskiej firmie audytorskiej jako pracownik, a potem samodzielny podwykonawca - mówi Paweł Jakubowski, właściciel Soltaksu.
Soltax wystartował w 2004 r. Początki nie były rewelacyjne. Firma z trudem zarabiała na pensje pracowników. Jej założyciel musiał raz na kwartał robić duży audyt w ramach swojej działalności gospodarczej, żeby mieć z czego żyć.
- Na początku obroty firmy wynosiły ledwie ok. 10 tys. zł miesięcznie. W 2013 r. cała grupa miała już ok. 2 mln zł przychodu. Oczywiście, zdarzały się momenty trudne, ale lepiej patrzeć w przyszłość, niż je roztrząsać, choć z drugiej strony trudności są bardzo cennym źródłem doświadczenia - mówi Paweł Jakubowski.
Teraz firma obsługuje ok. 200 klientów. Zatrudnia 20 osób.
- Nie tracę ani klientów, ani pracowników, to zgrana grupa. Teraz postawiłem sobie za cel zbudowanie zespołu składającego się z kilku pracowników, którzy będą w stanie przejąć prowadzenie firmy, gdybym ja chciał na dłużej zniknąć. Jestem na dobrej drodze do realizacji tego celu, choć ostatnio odszedł bardzo doświadczony specjalista, z którym wiązałem duże nadzieje - twierdzi właściciel Soltaksu.
Firma w przyszłości także nie powinna narzekać na brak pracy. Na naszym rynku przybywa nowych podmiotów gospodarczych. Jak podaje GUS, w bazie REGON jest już niemal 3 mln spółek. Jednak ponad milion to samo zatrudnieni. De facto są to osoby wciąż pracujące na rzecz poprzedniego pracodawcy, ale już na własny rachunek. Ludziom tym dochodzą formalności związane z rozliczaniem kosztów, płaceniem różnych składek i podatków. Chętnie więc zlecają obsługę finansowo-podatkową wyspecjalizowanym firmom.
- Naszą konkurencją nie są małe biura rachunkowe. Zajmujemy się nie tylko rozliczeniami podatkowymi, ale także wieloma innymi aspektami prowadzenia firmy, od prawnych przez informatyczne po klasyczne doradztwo biznesowe. Zdecydowanie bardziej nas to interesuje niż czyste rozliczenia - mówi Paweł Jakubowski.
Właściciel Soltaksu bardzo dużo pracuje, ale znalazł czas na projekty charytatywne. Stworzył fundację wspierającą głównie organizacje pozarządowe. Jego firma prowadzi im rozliczenia np. za 1 zł, czy też pomaga w inny sposób.
- Pewnie gdybym miał wśród klientów kilka hurtowni z rajstopami, zarobiłbym masę pieniędzy i szybko umarł z nudów. Mamy klientów w zasadzie z każdego sektora, jaki można sobie wyobrazić. Taka różnorodność oznacza ciągłe wyzwania, ale uczenie się czegoś nowego daje nam zawodową satysfakcję - przekonuje przedsiębiorca.
Paweł Jakubowski prowadził już różne biznesy. Jak wspomina, na niektórych stracił, w sumie kilkaset tysięcy złotych. Zajmował się m.in. transportem, biznesem filmowym, reklamą. Po pewnym czasie okazywało się, że albo rynek siada (np. produkcja Blu-Ray), albo partnerzy są niewystarczająco przygotowani do współpracy.
- Na razie mam dosyć eksperymentów. Wolny czas, gdy tylko go mam, wolę przeznaczać na podróże - dodaje Paweł Jakubowski.
Soltax szczególną wagę przywiązuje teraz do nowych technologii. Już oferuje klientom rozwiązanie pozwalające przeprowadzać operacje bez konieczności wielokrotnego wklepywania tych samych danych. Jest ono kompatybilne z systemem bankowym. W planach są kolejne nowoczesne rozwiązania księgowo-finansowe.
Piotr Mazurkiewicz
