Stacje autogazu lekceważą przepisy
Zarówno pracownicy, jak i właściciele stacji paliw nie przestrzegają przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy - wynika z kontroli Państwowej Inspekcji Pracy.
Z raportu PIP dotyczącego bezpieczeństwa pracy na stacjach autogazu, przedstawionego wczoraj na posiedzeniu Rady Ochrony Pracy, wynika, że tylko w 5 proc. kontrolowanych stacji przestrzegane są przepisy bhp.
Natomiast w co czwartej stacji zatrudniano pracowników bez podstawowych kwalifikacji dotyczących obsługi dystrybutorów gazu uzyskanych podczas szkoleń wstępnych (750 przypadków), w co piątej - bez szkolenia okresowego. 30 proc. stacji natomiast nie opracowało lub nie udostępniło pracownikom instrukcji bhp dotyczących procesu pracy.
Bardzo wysoki był także odsetek stacji, w których nie przeprowadzono oceny ryzyka zawodowego. Nieprawidłowości te stwierdzono na co drugiej skontrolowanej stacji. Pracodawcy (szczególnie właściciele małych stacji), tłumacząc wykryte naruszenia, twierdzili, że ich przyczyną jest słaba kondycja finansowa oraz wysokie koszty pracy.
Podkreślali, że przy zatrudnieniu jednego lub kilku pracowników wydatki na szkolenie bhp, uzyskanie dodatkowych kwalifikacji, zapewnienie realizacji zadań służby bhp, okresowe przeglądy instalacji itp., stanowią znaczne obciążenie. Zasłaniali się także nieznajomością prawa i jego złożonością.
W opinii inspektorów, nieprawidłowości wynikają nie tylko z nieznajomości przepisów prawa pracy przez pracodawców. Podstawową przyczyną jest dążenie pracodawców do jak najszybszego odzyskania zainwestowanych pieniędzy.