Stragan z prawem?

Od 21 sierpnia br. każda osoba, nawet ta, która nie posiada wykształcenia prawniczego, może bez problemu zarejestrować w gminie działalność polegającą na świadczeniu usług prawnych. Uprawnia ją to do wykonywania, zastrzeżonej dotychczas wyłącznie dla adwokatów i radców, pomocy prawnej.

Nie zdziwmy się zatem, jeżeli zgłaszając się po poradę lub projekt skomplikowanej umowy, trafimy na kancelarię, którą prowadzi np. ogrodnik. Reporter "GP" przedstawił się w jednej ze stołecznych gmin jako technolog żywienia i uzyskał zapewnienie, że może zarejestrować kancelarię.

Obowiązująca od 21 sierpnia br. ustawa z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz.U. nr 173, poz. 1807) nakłada m.in. na radców prawnych i adwokatów obowiązek zgłoszenia działalności do gminnej ewidencji. Oprócz przedstawicieli tych zawodów, do gminnej ewidencji mogą udać się także osoby nieposiadające nie tylko odpowiednich uprawnień zawodowych, ale nawet wykształcenia prawniczego, i dokonać zgłoszenia działalności prawniczej. Przepisy nowej ustawy nie przewidują, aby organ rejestrujący kontrolował dokumenty uprawniające daną osobę do wykonywania działalności.

Taki przedsiębiorca, w momencie gdy odbierze zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej, w którym będzie zapisane, że wykonuje działalność prawniczą, będzie mógł otworzyć kancelarię prawną. Organ ewidencyjny nie ma obowiązku, a nawet prawa, sprawdzać, czy dana osoba posiada niezbędne kwalifikacje zawodowe. Tak więc w poszukiwaniu porady prawnej możemy trafić na przykład do ślusarza, technologa żywienia czy też kucharki.

Rejestracja działalności prawniczej nie oznacza, że taki przedsiębiorca będzie mógł w imieniu swojego klienta występować w sądzie. Przeszkodą są tutaj przepisy ustaw o adwokaturze oraz o radcach prawnych. Wymagają one, aby profesjonalny pełnomocnik spełniał wiele dodatkowych wymogów, np. miał ukończone studia prawnicze i aplikację. Osoba taka jest też sprawdzana przez sąd.

Jednak w przypadku usług pozasądowych nie ma takiej kontroli. Chodzi tu np. o przygotowywanie projektów umów, pisanie podań, skarg czy też konsultacje prawne. Zarejestrowanie działalności uprawnia daną osobę do ich świadczenia i wystawiania z tego tytułu faktur VAT.

Reklama

Katarzyna Rychter



mec. Władysław Lewandowski, sekretarz Krajowej Izby Radców Prawnych

Sytuacja jest niepokojąca. Obawiamy się, że poza radcami prawnymi i adwokatami, pomoc prawną zaczną wykonywać osoby nieposiadające niezbędnych kwalifikacji. Będą one mogły udzielać porad oraz sporządzać projekty dokumentów i aktów prawnych. Krajowa Izba Radców Prawnych, wraz z Ministerstwem Gospodarki i Pracy oraz przedstawicielami pozostałych korporacji prawniczych, będzie dążyć do wprowadzenia stosownych umów, które doprowadzą do ponownego zdefiniowania "pomocy prawnej" oraz do zapisania wymogu przedstawienia dokumentów świadczących o posiadaniu kwalifikacji. Chodzi o projekt ustawy o centralnej rejestracji działalności gospodarczej, a także ewentualne zmiany w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej.

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »