Szczupłe wytwarzanie
Ta filozofia powstała w USA jeszcze przed II wojną światową. F. W. Taylor w prosty sposób sformułował sposób na dobrze zorganizowaną produkcję. Henry Ford dzięki tej koncepcji zbudował potęgę swojej marki. Amerykanie sposoby te nazwali "Lean manufacturing" - szczupłe wytwarzanie. Po wojnie zrujnowana Japonia szeroko zastosowała te metody - ze zniszczonego przemysłu chciano tam "wydusić" jak najwięcej efektów.
Pierwszą firmą, która przeszczepiła ten eksperyment na japoński grunt była Toyota. Dzisiaj, po kilkudziesięciu latach, wytwarza ona samochody o 30 procent taniej niż inne firmy z branży, nawet najbardziej awangardowe jeśli chodzi o skuteczność produkcji.
Czym jest szczupłe wytwarzanie? Chodzi w nim o eliminację czynności zbędnych i bezwartościowych w procesie produkcji. Lean to filozofia mądrzejszej i lepszej pracy. Bez obawy jednak - protagoniści tego kierunku rozumowania nie dążą do redukcji siły roboczej. Zależy im na lepszym wykorzystywaniu tych ludzi, których firmy już zatrudniają. Stąd np. sukces szczupłego wytwarzania w takich krajach jak Szwecja, gdzie jest niedobór rąk do pracy czy w firmie Motorola, która wciąż poszukuje w świecie najlepszych miejsc dla swojej produkcji.
Przedstawiciele firm m.in. Volvo, Motoroli oraz zwolenników tego pomysłu na gospodarowanie spotkają się z polskim środowiskiem biznesu podczas konferencji, która odbędzie się w Krakowie 17 i 18 grudnia w hotelu Qubus. Kto nie chce mieć takich oszczędności jak krakowska firma Lajkonik, która w trzy miesiące po wprowadzeniu szczupłego wytwarzania produkuje bez zwolnień pracowników o 100 tys. zł taniej, niech podniesie rękę...
Krzysztof Mrówka, Interia.pl