Unijne dotacje tylko dla małych

Szacunki dotyczące wydatkowania unijnych dotacji w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego Wzrost Konkurencyjności Przedsiębiorstw (SPO WKP) w latach 2004-2006 przedstawili w piątek na konferencji prasowej minister rozwoju regionalnego Grażyna Gęsicka i prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) Mirosław Marek. "Piętą achillesową" Sektorowego Programu Operacyjnego Wzrost Konkurencyjności Przedsiębiorstw jest wykorzystanie pieniędzy na informatyzację administracji publicznej i współpracę sfery badań z biznesem - powiedziała Gęsicka omawiając wnioski z podsumowania dwóch ostatnich lat funkcjonowania programu. "Z 6,7 mld zł dotacji dla firm i otoczenia biznesu na lata 2004- 2006 do końca sierpnia br. umowami z beneficjentami objęto ok. 4,7 mld zł, a na konta beneficjentów przekazano ok. 1,1 mld zł" - poinformowała Gęsicka. Podkreśliła, że od czasu, kiedy objęła urząd ministra rozwoju, wysokość dotacji z Unii przekazanych polskim beneficjentom w ramach SPO WKP wzrosła ponad dziesięciokrotnie - z 93 mln zł w listopadzie 2005 r. do 1,1 mld zł aktualnie. Najpopularniejsze formy wykorzystania pieniędzy przez polskie przedsiębiorstwa to: dofinansowanie targów, misji handlowych i wystaw (skorzystało z niej ok. 3 tys. firm), bezpośrednie wsparcie inwestycji (ok. 2,3 tys. firm), korzystanie z usług doradczych i szkoleniowych (ok. 2 tys. przedsiębiorstw). W programie przewidziano też pieniądze dla funduszy pożyczkowych i poręczeniowych ukierunkowanych na sektor małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP). "Wsparcie takie do połowy br. otrzymały 53 fundusze pożyczkowe i 39 funduszy poręczeniowych" - poinformowała minister. Jak dodała, dotacjami zasilonych zostało też kilkadziesiąt parków przemysłowych, technologicznych i inkubatorów przedsiębiorczości. "Najważniejsze wnioski, jakie administracja może wyciągnąć z ostatnich dwóch lat wykorzystania unijnych dotacji dla biznesu, to konieczność dotarcia z informacją o dotacjach do większej liczby przedsiębiorców i zdecentralizowanie weryfikacji wniosków o dotacje w ramach administracji" - powiedziała Gęsicka. Jej zdaniem, sukcesem ministerstwa rozwoju będzie przekazanie od 2007 r. części uprawnień w zakresie przyznawania dotacji na szczebel regionalny (do urzędów marszałkowskich).

Ok. 18 mln euro wolnych środków na wsparcie funduszy kapitału zalążkowego oraz ok. 600 mln zł na dofinansowanie nowych inwestycji firm pozostało do wykorzystania w programie Wzrost Konkurencyjności Przedsiębiorstw (WKP) 2004-2006.

Podsumowania nt. wykorzystania unijnych dotacji w ramach programu dokonali w piątek na konferencji prasowej prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) Mirosław Marek i minister rozwoju regionalnego Grażyna Gęsicka.

Jak wyjaśnił Marek, w ciągu 3-4 tygodni PARP ogłosi rundę aplikacyjną dla funduszy kapitału zalążkowego (seed capital), które finansują początkowe fazy nowych, zwykle ryzykownych przedsięwzięć sfery biznesu. Chodzi o tzw. działanie 1.2.3 Sektorowego Programu Operacyjnego Wzrost Konkurencyjności Przedsiębiorstw (SPO WKP).

Fundusze będą mogły składać wnioski o dotacje z Unii przez 2 miesiące. Zainteresowanych dotacjami (do rozdysponowania pozostało ok. 18 mln euro) jest ok. 10 nowoutworzonych funduszy kapitału zalążkowego.

W tym roku - dodał prezes PARP - agencja dokona także dodatkowego naboru wniosków dotyczących dofinansowania nowych inwestycji przedsiębiorstw (tzw. działanie 2.2.1 programu). Chodzi o duże inwestycje firm sektora MŚP, polegające na utworzeniu lub rozbudowaniu przedsiębiorstwa, bądź zmianę specjalizacji produkcji. Gęsicka dodała, że w SPO WKP są jeszcze wolne środki (ok. 600 mln zł) na dofinansowanie targów, misji handlowych i wystaw. Chodzi o program "Wsparcie w zakresie internacjonalizacji przedsiębiorstw" (działanie 2.2.2). Na podstawie podpisanego w tym tygodniu przez ministra gospodarki rozporządzenia, firmy będą mogły składać wnioski o dotacje z Unii na ten cel do połowy 2008 r.