Uwaga, wyższy ZUS: za pomyłkę grozi kara

Już jutro osoby pracujące na własny rachunek muszą po raz pierwszy w tym roku zapłacić nowe, wyższe składki do ZUS. Kara za przelew w dotychczasowej, niższej kwocie może być dotkliwa. Składki rosną o ponad 600 zł w skali roku.

Z pierwszą w tym roku wyższą wpłatą do ZUS należy zdążyć do 10 lutego - tego dnia mija bowiem termin zapłaty składek za styczeń. Skąd ta podwyżka? Otóż o ponad 6,3 proc. - z 1887,60 zł do 2015,40 zł - wzrosła tzw. podstawa wymiaru minimalnych, miesięcznych składek, które są zobowiązani płacić przedsiębiorcy (owa podstawa to 60 proc. prognozowanego miesięcznego wynagrodzenia). W efekcie składki na ubezpieczenia społeczne i na Fundusz Pracy za miesiące styczeń-grudzień 2011 r. rosną z 605,74 zł do 646,75 zł miesięcznie (przy założeniu, że przedsiębiorca płaci nieobowiązkową składkę chorobową, a wypadkowa obliczana jest według stawki 1,67 proc., stosowanej dla samozatrudnionych i firm, które nie zatrudniają więcej niż 9 osób).

Reklama

Rośnie także składka ZUS na ubezpieczenie zdrowotne. W tym wypadku podwyżka wynika ze wzrostu przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w IV kw. 2010 r., przez co podstawa wymiaru podwyższyła się z 2592,46 zł do 2704,31 złotych. Oznacza to, że na ubezpieczenia zdrowotne należy płacić w tym roku co miesiąc 243,39 zł zamiast dotychczasowych 233,32 złotych.

Łącznie przedsiębiorcy zapłacą co miesiąc 890,14 zł, czyli o 51,08 zł więcej niż dotychczas, co w skali roku oznacza podwyżkę o 612,96 złotych.

Więcej zapłacą także osoby o statusie rozpoczynających działalność, które przez 2 lata od momentu rozpoczęcia działalności mają prawo do tzw. preferencyjnego ZUS, czyli obniżonych składek. Minimalne składki ZUS dla nowych przedsiębiorców wzrastają łącznie z 350,43 zł do 366,63 zł miesięcznie (jeśli płacona jest także dobrowolna składka chorobowa). W skali roku zapłacą zatem więcej o 194,40 złotych.

A co, jeśli przedsiębiorca się pomyli i z rozpędu zrobi do ZUS-u przelew na dotychczasową, niższą kwotę lub spóźni się z wpłatą składek? Oprócz odsetek karnych (12,5 proc. w skali roku) grozi mu grzywna za wykroczenie do 5 tys. zł oraz dodatkowa opłata w wysokości do 100 proc. nieopłaconych składek. Tak surowej kary należy się jednak spodziewać tylko w sytuacji, gdy konsekwentnie będzie unikać - mimo ponagleń - wyjaśnienia sprawy i dopłacenia brakującej kwoty. Jeśli szybko zareaguje i skoryguje błąd, skończy się zapewne co najwyżej na wizycie w lokalnym ZUS.

Agata Szymborska-Sutton

analityk Tax Care

Tax Care S.A.
Dowiedz się więcej na temat: zarobki | kara | przedsiębiorca | Mustafa | Uwaga! | składka | ZUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »