W pracy liczy się wygląd
W porównaniu z pełnosprawnymi pracownikami, niepełnosprawni mają minimalne szanse na znalazienie pracy. To wynik ankiety opublikowanej w portalu INTERIA.PL. Opinię podzieliło aż 89 proc. pytanych.
W artykule "Emigracja ratunkiem dla niepełnosprawnych" pisaliśmy o trudnej sytuacji blisko 5,5-milionowej grupy polskich niepełnosprawnych. Wśród głównych przyczyn problemów ze znalezieniem przez nich pracy wymieniliśmy m.in. brak ich akceptacji przez społeczeństwo oraz problemy z usamodzielnieniem się pod względem finansowym. Swoją opinię wyrazili internauci. Oto najciekawsze komentarze:
Elektryk: Pracodawcy potrzebują wołów roboczych, a nie normalnych pracowników. Nie chcesz pracować za marne pieniądze po 14 godzin, to nie znajdziesz pracy!!! Ja nie mogę znaleźć normalnej pracy już od 6 lat. Jestem w okolicy jednym z najlepszych elektryków. Ale pracy dla mnie niema.
BBs: A kto ci broni założyć własną firmę? Będziesz zatrudniał na 20 godz. w tygodniu, płacił po 5 tys. pensji pracownikowi! Tylko pewnie własna firma nie pasuje, bo zusu trzeba 800 zł zapłacić, bo księgowemu 200 zł trzeba zapłacić, a od zarobinych pieniędzy trzeba 19% dochodowego i 22% Vatu zapłacić? Ale oczywiście pracodawca straszny wyzyskiwacz!
Berry: Kaczyński miał dwa lata i co zrobił? Wielkie NIC. I to samo będzie przez następne 4.
RAMADES: Egoizm i brak współczucia w katolickim narodzie jest największym powodem złej sytuacji osób niepełnosprawnych. Emigracja, pewnie do saktuariów, bo tylko na cud w tym społeczeństwie liczyć można.
Miś: Trzeba zmienić przepisy dotyczące renty socjalnej. Skandalem jest, iż osoba na rencie socjalnej może dorobić tylko 30%średniej krajowej. Jeżeli dorobi więcej, renta jest zawieszana.
Inwalida: Przy poszukiwaniu pracy ważny jest wygląd i pierwsze wrażenie. W tym momencie inwalida już najczęściej przegrywa. W mediach inwalidę pokazuje się jako źródło jakichś dodatkowych zysków i jeżeli ich nie ma, pracodawca jest rozczarowany i niechętny do zatrudnienia. Natomiast z PFRON-u inwalida, jako osoba fizyczna, nie może uzyskać żadnej pomocy - chyba, że jest na granicy nędzy. To jest fakt powszechnie akceptowany i tak się kojarzy inwalidów : inwalida = nędzarz.
AB