Wakacje. Hotelarze pogodzili się z mniejszą liczbą gości
Targana pandemicznymi restrykcjami branża hotelarska stara się dostosować biznesową aktywność do zmieniającej się sytuacji rynkowej. Spadł odsetek hotelarzy liczący na znaczny wzrost liczby gości. Wojna w Ukrainie zniechęca gości do przyjazdów.
W tym roku spadł odsetek hotelarzy i restauratorów liczących na więcej gości i zamówień. O ile w 2021 r. było ich 78 proc., to w tegoroczne wakacje odsetek spadł do 27,5 proc. - wynika z Branżowego Barometru EFL.
Jak poinformowano, subindeks Barometru EFL dla sektora HoReCa na III kwartał br. wyniósł 50,2 pkt. i był o 3,2 pkt. wyższy w porównaniu do poprzedniego kwartału. Eksperci EFL zwrócili jednak uwagę, że choć to najwyższy wynik wśród sześciu badanych branż uwarunkowany trwającym okresem wakacyjnym, to jego wartość w porównaniu do odczytów z analogicznych okresów ubiegłych lat jest niższa. Rok temu wyniosła prawie 60 pkt.
"Na delikatnie wyższą w porównaniu do poprzedniego pomiaru wartość subindeksu Barometru EFL dla HoReCa na III kwartał br. (50,2 pkt., +3,2 pkt. kwartał do kwartału) największy wpływ miały prognozy w obszarze sprzedaży. 27,5 proc. hoteli, restauracji i firm cateringowych prognozuje wzrost zamówień w swoich lokalach w najbliższych miesiącach tego roku. Kwartał wcześniej tylko 10 proc. przedsiębiorców z optymizmem spoglądało w przyszłość. Jednak, w związku z trwającym sezonem wakacyjnym, kiedy nastroje w HoReCa są co roku zdecydowanie lepsze niż w pozostałych miesiącach, taki wynik nie napawa optymizmem. Dla porównania, w III kwartale 2021 roku niemal 8 na 10 przedstawicieli HoReCa spodziewało się większych zamówień" - podano.
22,5 proc. hotelarzy i restauratorów obawia się mniejszych zamówień w porównaniu do poprzednich miesięcy, a 49 proc. nie spodziewa się większych zmian w porównaniu do ostatnich miesięcy ubiegłego roku.
Według EFL poprawy płynności finansowej spodziewa się 19 proc. przedsiębiorców, podczas gdy w II kwartale br. było to 9 proc. Z kolei 21 proc. potrzebuje dodatkowego wsparcia finansowego (kwartał wcześniej - 35 proc.).
W porównaniu do poprzedniego pomiaru znacząco zmieniły się odczucia wobec koronawirusa i wojny toczącej się na terenie Ukrainy. W marcu to pandemia była zdecydowanie bardziej odczuwana negatywnie niż wojna. Teraz jest zupełnie odwrotnie. 32,5 proc. przedstawicieli HoReCa mówi o niekorzystnym lub zdecydowanie niekorzystnym wpływie koronawirusa na branżę. Natomiast na negatywny wpływ wojny wskazuje 65 proc. zapytanych (z czego 31 proc. ocenia go jako zdecydowanie niekorzystny, a 34 proc. - raczej niekorzystny).
Według prezesa EFL Radosława Woźniaka Polacy, którzy skorzystają z wakacji kredytowych, mogą część w ten sposób uwolnionych funduszy przeznaczyć na wyjazdy wakacyjne. "To będzie pewien impuls dla HoReCa, ale efekt będzie krótkoterminowy" - zaznaczył Woźniak.
Barometr EFL jest syntetycznym wskaźnikiem informującym o skłonności firm z sektora MŚP do wzrostu (tj. rozwoju rozumianego jako stawianie sobie przez przedsiębiorstwa celów związanych ze wzrostem sprzedaży i produkcji, ekspansją na nowe rynki i maksymalizacją zysków, co jest związane z inwestycjami w środki trwałe).
Prognozowana na dany kwartał kondycja finansowa firm MŚP daje punkt odniesienia do wnioskowania o zakładanym kierunku zmian, które sprzyjają wzrostowi lub działają hamująco na rozwój firm. Badanie przygotowywane jest przez Ecorys na zlecenie Europejskiego Funduszu Leasingowego SA., a jego wyniki są publikowane co kwartał. Jego uczestnicy to mikro, małe i średnie firmy terenu całej Polski. W badaniu wzięła udział reprezentatywna grupa 600 mikro, małych i średnich firm. Aktualna edycja badania odbyła się od 28 czerwca do 11 lipca 2022 roku.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
***