Za bezpieczeństwo odpowiada organizator

Na zabawę sylwestrową liczącą co najmniej 300 osób trzeba mieć zezwolenie. Organizatorzy imprez masowych muszą wykupić ubezpieczenie OC. Osoby łamiące prawo mogą mieć nawet 6-letni zakaz wstępu na imprezy.

 Na zabawę sylwestrową liczącą co najmniej 300 osób trzeba mieć zezwolenie. Organizatorzy imprez masowych muszą wykupić ubezpieczenie OC. Osoby łamiące prawo mogą mieć nawet 6-letni zakaz wstępu na imprezy.

Dziś ostatni dzień na uzyskanie zezwoleń na organizowanie imprez sylwestrowych, na których będzie co najmniej 300 osób. Taka impreza to tzw. impreza masowa, której zorganizowanie jest możliwe pod warunkiem spełnienia licznych wymogów bezpieczeństwa. Dotyczy to zarówno darmowych, otwartych imprez miejskich, jak i odpłatnych, komercyjnych imprez sylwestrowych. Największe zabawy sylwestrowe będą w tym roku organizowane we Wrocławiu i w Krakowie.

- Zgłosiliśmy sylwester na wrocławskim rynku jako imprezę masową - mówi Małgorzata Wojciechowska z Wydziału Promocji Urzędu Miasta we Wrocławiu.

- Najwięcej trudności mieliśmy ze znalezieniem komercyjnej firmy ochroniarskiej, która byłaby w stanie zapewnić bezpieczeństwo uczestników na odpowiednim poziomie - dodaje.

Wiadomo jednak, że pomoc w zabezpieczeniu tej imprezy zapewni również straż miejska i policja.

Musi być zezwolenie...

Organizatorzy dużych imprez sylwestrowych muszą wystąpić nie później niż na 14 dni przed planowanym terminem rozpoczęcia imprezy o zezwolenie do wójta, burmistrza albo prezydenta miasta (właściwego ze względu na miejsce imprezy). Należy pamiętać, że na wydanie zezwolenia urząd ma 7 dni od złożenia wniosku. Takiego zezwolenia nie wymagają imprezy odbywające się m.in. w teatrach, operach, filharmoniach, kinach czy domach kultury, gdyż nie są one traktowane jako imprezy masowe.

Do wniosku należy dołączyć szereg dokumentów potwierdzających, że spełniono wymogi bezpieczeństwa imprezy. Konieczne są więc opinie właściwych miejscowo komendantów powiatowych (lub miejskich) policji.

- Wniosek na policji organizator musi złożyć najpóźniej na 30 dni przed imprezą - policja sprawdza, czy impreza będzie odpowiednio zabezpieczona i wydaje opinię w tej sprawie - mówi komisarz Marcin Szyndler z Komendy Głównej Policji.

Podobne opinie trzeba uzyskać również ze straży pożarnej, pogotowia ratunkowego oraz inspekcji sanitarnej. Wskazują one m.in. liczbę osób koniecznych do zabezpieczenia imprezy, zagrożenia przewidywane przez policję czy ewentualne zastrzeżenia co do stanu technicznego budynku. Należy również dołączyć dokładny, graficzny plan obiektu, zawierający m.in. oznaczenie dróg dojazdowych i ewakuacyjnych, lokalizację hydrantów przeciwpożarowych. Konieczne jest także wskazanie programu i regulaminu imprezy oraz osoby reprezentującej organizatora w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa.

Organizator musi również zapewnić służby porządkowe - przyjmuje się tu przelicznik - co najmniej 10 porządkowych na 300 osób i co najmniej 1 porządkowy na każde następne 100 osób.

...i ubezpieczenie

Organizatorzy dużych imprez sylwestrowych, na które wstęp jest odpłatny, muszą również obowiązkowo ubezpieczyć się od odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone uczestnikom imprezy. Przykładowo, wrocławski urząd miejski zapłacił 15 tys. zł z tytułu ubezpieczenia imprezy sylwestrowej.

- Wysokość składki zależy od indywidualnej oceny ryzyka, ale również charakteru imprezy (sportowa, rozrywkowa), miejsca jej przeprowadzenia (teren otwarty, zamknięty) czy zakwalifikowania imprezy do imprez o podwyższonym ryzyku - mówi Magdalena Olborska z PZU.

Dodaje, że organizatorzy imprez, które nie podlegają ubezpieczeniu obowiązkowemu, dość chętnie korzystają z ubezpieczeń dobrowolnych.

Warto pamiętać, że organizator odpłatnej imprezy masowej będzie również odpowiadał za szkody, jakie w związku z jej przebiegiem poniosła policja, wojsko, straż miejska i straż pożarna (takich szkód nie obejmuje obowiązkowe OC). Chodzi o wydatki poniesione na zniszczone mienie takich służb, a także koszty poniesione na służbę zdrowia.

Impreza pod kontrolą

Organizatorzy sylwestrów, w których uczestniczy co najmniej 300 osób, muszą liczyć się z możliwością kontroli takich imprez w trakcie ich trwania - zarówno przez urzędników, jak i policjantów. Urzędnicy sprawdzają przede wszystkim, czy przebieg imprezy jest zgodny ze złożonym wcześniej wnioskiem i czy nie dochodzi do zakłóceń porządku.

- Najczęściej występujące nieprawidłowości związane są ze zbyt małą liczbą ochroniarzy lub z tym, że ochrona nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa na wymaganym poziomie - mówi Tadeusz Grzybowski, naczelnik Wydziału Organizacji Imprez Masowych w Urzędzie Miasta w Warszawie. Zdarza się także, że na imprezie jest więcej uczestników, niż było planowane, czy niewłaściwie zostały zabezpieczone drogi - dodaje.

Jeżeli okaże się, że organizator imprezy z różnych przyczyn sobie nie radzi z zapewnieniem porządku i bezpieczeństwa uczestników, to do akcji wkraczają policjanci.

- W skrajnych przypadkach policja może nawet przerwać taką imprezę. Policja może także już po zakończeniu imprezy skierować wniosek do sądu o ukaranie organizatora - mówi Marcin Szyndler.

Reklama

Ewa Usowicz

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »