Zabezpieczenie zapłaty dla przewoźnika
Firma przewozowa, która nie otrzymała zapłaty za przewóz przesyłki, może skorzystać z ustawowego prawa zastawu na przesyłce. W praktyce skorzystanie z tego prawa nie jest proste. Zawarte w umowach postanowienia dotyczące zapłaty przewoźnego dopiero w określonym terminie po zrealizowaniu przewozu uniemożliwiają przewoźnikowi odmowę wydania przesyłki.
Zajęcie towaru na poczet płatności
Jedna z polskich firm przewozowych otrzymała od zagranicznego przewoźnika zlecenie przewiezienia do Polski samochodów osobowych. Zagraniczny przewoźnik w momencie zlecania przewozu był już dłużnikiem polskiego przewoźnika - nie zapłacił mu wcześniejszych należności. Przewożone samochody osobowe nie były własnością dłużnika; przyjął on tylko zlecenie ich przewozu i "podnajął" do tego polską firmę.
Polski przewoźnik uznał, że skoro zlecająca mu transport zagraniczna firma przewozowa zalega mu z wcześniejszymi płatnościami, to na poczet tego zadłużenia zajmie przewożony towar. Jeśli dłużnik zapłaci zaległości, towar zostanie wydany odbiorcy; jeśli tego nie zrobi, samochody zostaną sprzedane. Zagraniczna firma przewozowa na takie "rozwiązanie" oczywiście się nie zgodziła i zażądała wydania przesyłki odbiorcy. Polski przewoźnik ma zamiar sprzedać samochody. Czy ma do tego prawo?
Jakie przepisy stosować?
Do umowy drogowego przewozu z innego kraju do Polski stosuje się zapisy konwencji o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR). Nie przewiduje ona, aby przewoźnikowi służyło prawo "zajęcia" przesyłki na poczet należności z tytułu przewozu.
Prawo zastawu na przesyłce w celu zabezpieczenia roszczeń wynikających z umowy przewozu przewiduje polska ustawa - Prawo przewozowe. Co do zasady stosuje się ją do przewozów krajowych. Ma ona także zastosowanie do przewozów międzynarodowych w zakresie, w jakim dane kwestie nie są w odrębny sposób uregulowane w stosownych konwencjach i porozumieniach międzynarodowych. Ponieważ konwencja CMR nie reguluje prawa zastawu na przesyłce, w tym zakresie można do transportu międzynarodowego wykonywanego przez polskiego przewoźnika stosować zapisy art. 57 Prawa przewozowego o zastawie na przesyłce. Zakładam przy tym, że w konkretnym przypadku stosowanie prawa polskiego nie jest wyłączone.
Ustawowe prawo zastawu na przesyłce
Przewoźnikowi przysługuje prawo zastawu na przesyłce w celu zabezpieczenia roszczeń wynikających z umowy przewozu, z wyjątkiem przesyłek organów wymiaru sprawiedliwości i ścigania. Prawo zastawu może być wykonywane, dopóki przesyłka znajduje się u przewoźnika lub u osoby, która ją dzierży w jego imieniu, albo dopóki może nią rozporządzać na podstawie dokumentów (art. 57 Prawa przewozowego).
Prawo zastawu na przesyłce oznacza, że przewoźnik uzyskuje możliwość wyegzekwowania należności z przedmiotu zastawu, bez względu na to, czyją stał się on własnością. Aby z tego prawa skorzystać, przewoźnik może odmówić wydania przesyłki do czasu zapłacenia mu należności wynikających z umowy przewozu.
Ustawowe prawo zastawu na przesyłce dotyczy tylko należności z umowy przewozu tej przesyłki. Nie ma ono zastosowania w odniesieniu do należności z innych przewozów czy z innych tytułów.
Przewoźnik nie może sprzedać przesyłki
Nawet jeśli w konkretnym przypadku przewoźnikowi przysługuje prawo zastawu na przesyłce, nie oznacza to, że może on samodzielnie sprzedać przewożony towar. Realizacja prawa zastawu wymaga dochowania szeregu procedur. W pierwszej kolejności przewoźnik powinien wystąpić na drogę sądową przeciwko kontrahentowi, który nie zapłacił mu należności z umowy przewozu tej konkretnej przesyłki. Ponieważ właścicielem towaru, na którym ciąży zastaw nie jest dłużnik, tylko inna osoba, trzeba także przeciw niej wystąpić na drogę sądową. Dysponując wydanym przez sąd wyrokiem zaopatrzonym w klauzulę wykonalności, można wszcząć egzekucję komorniczą i skierować ją do przedmiotu zastawu. Przewoźnik nie może zastępować sądu i komornika, samodzielnie sprzedając przesyłkę.
Wydanie przesyłki zgodnie z umową
Przed skorzystaniem z prawa zastawu przewoźnik powinien też przeanalizować treść zawartej umowy przewozu, a w szczególności zapisy dotyczące terminów zapłaty należności za przewóz. Jeśli zapłata ma nastąpić np. w terminie 30 dni od zrealizowania przewozu, to przewoźnik nie może odmawiać wydania towaru, powołując się na przysługujące mu prawo zastawu i uzależniać wydania przesyłki od zapłacenia mu za przewóz.
Odszkodowanie w razie bezprawnego działania
Polski przewoźnik, który nie wydał odbiorcy przewożonych samochodów osobowych, traktując je jako zabezpieczenie wierzytelności wobec firmy, która zleciła mu przewóz, zachował się nieprawidłowo. Nie mógł skorzystać z prawa zastawu, bo to dotyczy tylko należności za przewóz konkretnej przesyłki, a nie innych należności. Prawo zastawu mógłby realizować ewentualnie w odniesieniu do należności za przewóz tych samochodów. W takim przypadku mógłby jednak odmówić wydania nie całego towaru, tylko takiej jego części, której wartość byłaby wystarczająca dla zabezpieczenia należności za przewóz. W tej sytuacji przewoźnik powinien jak najszybciej dostarczyć przesyłkę. Za dotychczasowe bezprawne działanie polegające na zatrzymaniu przesyłki może zostać pociągnięty do odpowiedzialności odszkodowawczej.
Podstawa prawna:
- ustawa z dnia 15.11.1984 r. - Prawo przewozowe (Dz. U. z 2000 r. nr 50, poz. 601 ze zm.),
- konwencja z dnia 19.05.1956 r. o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR) (Dz. U. z 1962 r. nr 49, poz. 238).
autor: Andrzej Janowski
Gazeta Podatkowa Nr 598 z dnia 2009-10-01