Zapaść w mieszkaniówce
Liczba mieszkań oddanych do użytku wzrosła w maju 2005 roku o 5,6 proc. rdr, a mdm spadła o 5,0 proc. i wyniosła 7446 - podał w środę Główny Urząd Statystyczny. Spółdzielnie oddały do użytku 674 mieszkania, czyli o 21 proc. więcej niż w przed rokiem i o 65,2 proc. więcej niż w kwietniu 2005 roku.
Inwestorzy indywidualni oddali do użytku w maju 4300 mieszkań, czyli o 9,7 proc. mniej niż rok temu i o 1,3 proc. mniej niż w kwietniu 2005 roku.
Liczba mieszkań wybudowanych na sprzedaż lub wynajem wyniosła 2.106, czyli była o 49,2 proc. większa niż w maju 2004 roku i o 20,0 proc. mniejsza w porównaniu z kwietniem 2005 roku.
W maju oddano także 366 mieszkań zakładowych, komunalnych albo społecznych czynszowych. Jest to o 12,6 proc. więcej niż w maju 2004 roku i o 17,0 proc. mniej niż w kwietniu 2005 roku.
Zdaniem analityka:
W ostatnim dziesięcioleciu liczba nowo oddawanych mieszkań rosła. W latach 1995-1999 oddawano średnio co roku nieco ponad 73 tys. mieszkań, natomiast w latach 2000-2004 liczba ta wzrosła do ponad 112 tys. Można przy tym zaobserwować duże zmiany w strukturze mieszkań według ich przeznaczenia. Od początku okresu transformacji maleje udział nowo oddawanych mieszkań spółdzielczych, które w 1991 r. stanowiły 61,1% wszystkich nowych lokali, natomiast w roku 2004 już tylko 8,7%.
Obecnie najwięcej mieszkań budują inwestorzy indywidualni (w 2004 r. 60,0% łącznej ich liczby, wobec 47,2% w roku 1995 i 29,2% w roku 1991). Oprócz tego duży udział stanowią mieszkania przeznaczone na sprzedaż lub wynajem (budowane m. in. przez firmy deweloperskie) - stanowiły one w 2004 r. 22,4% wszystkich oddanych mieszkań wobec 4,1% w roku 1995. Pomimo ogólnej tendencji wzrostowej w budownictwie mieszkaniowym, w chwili obecnej oddaje się do użytku niewiele lokali, jeśli wziąć pod uwagę zapotrzebowanie. W końcu 2004 r. na 1000 mieszkańców przypadały w Polsce 333 mieszkania, podczas gdy ten sam wskaźnik dla wielu krajów Europy Zachodniej przekracza 450.
Według Juliusza Radwański
(starszy analityk BGŻ S.A.
