Zbiorowe inwestowanie ma szansę na dynamiczny rozwój

Crowdfundingowe inwestowanie - czyli zbiorowe lokowanie środków w wybrane projekty biznesowe i aktywa poprzez internet - staje się coraz bardziej popularne. Zmiany w amerykańskim prawie, jakich dokonano w 2015 roku, dopuściły możliwość kupowania akcji firm w ramach portali crowdfundingowych. Powstał pierwszy portal umożliwiający zbiorowe inwestowanie w sztukę (Arthena). W Polsce również mnożą się tego typu pomysły, np. ShareVestors (grupowe inwestowanie w nieruchomości).

Globalny rynek crowdfundingu, czyli inwestowania zbiorowego poprzez internet, urósł w 2015 roku o 112 proc., do 34,4 mld dolarów - twierdzi firma Massolution. Przeanalizowała ona wyniki 1250 platform crowdfundingowych. Tempo wzrostu co prawda spadło w porównaniu do 2014 roku (167 proc.), ale należy pamiętać, że jeszcze w 2009 roku ten rodzaj inwestowania praktycznie nie istniał...

Najwięcej pieniędzy za pośrednictwem portali crowdfundingowych inwestują Amerykanie (9,5 mld dolarów w 2014 roku), a niedawno Azjaci (3,4 mld dolarów) wyprzedzili pod tym względem Europejczyków (3,3 mld dolarów) - podaje firma Massolution. Środki najczęściej wędrują w kierunku projektów pożyczkowych (tzw. social lending) - w 2014 roku internauci przeznaczyli na nie ponad 11 mld dolarów.

Reklama

Najszybciej rosnącą kategorią crowdfundingu jest ta, która wiążę się z otrzymywaniem dochodów z praw majątkowych (tzw. royalty-based projects) - w 2014 roku urosła o 336 proc., do 273 mln dolarów. Co ciekawe, dość dynamicznie rozwija się również segment projektów mediowych. W I-III kwartale 2015 r. na portalu KickStarter 173 tego typu projekty pozyskały 1,74 mln dolarów, podczas gdy w całym 2009 roku 17 projektów pozyskało ledwie 49 tys. dolarów - wynika z danych Pew Research Center.

Nie wiadomo, jaki udział w ogóle zbieranych przez internet środków stanowią te, które przeznaczane są na inwestycje alternatywne. Wiadomo natomiast, że od niedawna działa Arthena - pierwszy na świecie portal umożliwiający grupowe inwestowanie w kolekcje tworzone przy udziale ekspertów rynku sztuki. Aby zainwestować za jego pośrednictwem w obraz czy rzeźbę, trzeba wyłożyć minimum 10 tys. dolarów.

Pobierz: darmowy program do rozliczeń PIT 2015

"Należy spodziewać się dynamicznego rozwoju crowdfundingu. Szczególnie w Azji, w której klasa średnia ma się powiększyć dynamicznie w ciągu najbliższych 15 lat. W skali całego globu ma ona się rozrosnąć z około 2 mld ludzi obecnie do około 5 mld ludzi w 2030 roku" - napisali analitycy portalu crowdsourcing.org w komentarzu do danych firmy Massolution.

Z raportu portalu MyPrivateBanking pt. "The Rise of Crowdfunding: Threats and Opportunities for the Global Wealth Management Industry" wynika, że w 2025 roku wartość globalnego rynku crowdfundingu sięgnie 1 bln dolarów, a inwestowanie poprzez internet stanie się poważnym zagrożeniem dla branży private banking i wealth management. Według portalu MyPrivateBanking już w tej chwili funkcjonuje 50 platform, które są mocną konkurencją dla tradycyjnego doradztwa inwestycyjnego.

Dwa portale, które zdecydowanie dominują nad konkurentami, jeśli chodzi o wartość zbieranych środków, to GoFundMe (470 mln dolarów w 2014 roku) oraz KickStarter (444 mln dolarów w 2014 r.). Liczącymi się graczami są również: indiegogo, teespring, Patreon oraz YouCaring.com.

Na całym świecie prawo staje się coraz bardziej przychylne inwestowaniu zbiorowemu poprzez internet, co w 2015 roku było widać bardzo wyraźnie. Malezja i Tajlandia to pierwsze kraje, które uchwaliły kompleksowe przepisy regulujące rynek crowdfundingu. W marcu 2015 roku amerykański nadzór finansowy - Securities and Exchange Commission (SEC) - wprowadził nowelizację prawa JOBS Act, dzięki której bardzo małe firmy mogą starać się o publiczne finansowanie, a praktycznie każdy inwestor może im tegoż finansowania udzielić (także poprzez internet).

W Polsce crowdfunding również się rozwija, ale w tempie wolniejszym. Najpoważniejszymi graczami są portale: Beesfund, CrowdAngels, a także polski oddział CrowdCube. Niezwykle ciekawą inicjatywą założycieli CrowdAngels jest portal ShareVestors (którego udziałowcem można zresztą było zostać poprzez portal CrowdAngels): ma on umożliwić grupowe inwestowanie w ziemię.

Czy crowdfunding jest opłacalny?

Portal AltFi wraz z kancelarią prawną Nabarro przeanalizował 431 projektów crowdfundingowych uruchomionych przez 367 firm w latach 2011-15 na portalach: Crowdcube, Seedrs, SyndicateRoom, Venture Founders, CrowdBnk. Rezultat?
  • 302 projekty trwają i trudno określić stopę zwrotu;
  • 1 projekt (E-Car Club) został zrealizowany i odsprzedany z około 250 proc. zyskiem;
  • 58 projektów wystąpiło o powtórne dofinansowanie, bo dynamicznie się rozwijają;
  • 29 projektów zakończyło działalność;
  • 41 projektów, jak się zdaje, na razie nie prowadzi działalności i nieznana jest ich przyszłość.
W ciągu pierwszych 4 lat funkcjonowania nie poradziło sobie około 20 proc. firm, których start został sfinansowany poprzez portale crowdfundingowe. Nie wygląda to źle na tle "tradycyjnie" uruchomionych przedsiębiorstw. Raport firmy RSA z 2014 roku twierdzi, że 55 proc. brytyjskich małych firm upada w ciągu pierwszych 5 lat działalności. Z kolei 56 proc. projektów wspartych przez "anioły biznesu" kończy się klapą - według danych firmy Nesta z 2009 r.

Portal Skarbiec.biz S.A. - największy, niezależny serwis o prawie, finansach i gospodarce

Skarbiec.biz
Dowiedz się więcej na temat: inwestycje | crowdfunding
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »