Znacznie mniej bankructw

W ubiegłym roku splajtowało w Polsce 1025 firm, przede wszystkim spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, głównie z Mazowsza i województwa śląskiego. Najbardziej narażonymi na bankructwo branżami były handel hurtowy, produkcja i budownictwo.

Z danych zebranych przez Euler Hermes Zarządzanie Ryzykiem wynika, że w 2004 r. w Polsce znacznie zmniejszyła się liczba upadłości. - Zjawisko to jest efektem ożywienia gospodarczego obserwowanego po trzech latach dekoniunktury oraz przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, co umożliwiło naszym przedsiębiorstwom rozszerzenie działalności na nowych rynkach - ocenia Michał Winiarski, wiceprezes Euler Hermes Zarządzanie Ryzykiem.

W sumie zbankrutowało w Polsce 1025 przedsiębiorstw, co oznacza spadek o 43 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Rozkład liczby upadłości na obszarze całego kraju nie był równomierny. Wśród województw najbardziej zagrożonych upadłościami znalazło się mazowieckie (181), śląskie (159), dolnośląskie (118) i zachodniopomorskie (107). Natomiast najmniej bankructw miało miejsce w województwie podlaskim i lubuskim (po 18) oraz świętokrzyskim i podkarpackim (po 29). Na tak znaczące rozbieżności pomiędzy poszczególnymi regionami Polski miał wpływ przede wszystkim zróżnicowany poziom rozwoju ekonomicznego poszczególnych regionów, którego odzwierciedleniem jest liczba przedsiębiorstw działających na ich terenie.

Reklama

Tylko w jednym województwie - opolskim - odnotowano wzrost liczby upadłości (o prawie 22 proc.). Jednocześnie najbardziej znacząca poprawa sytuacji przedsiębiorstw miała miejsce w woj. lubuskim (spadek o 70 proc.), podlaskim (o 65 proc.) oraz świętokrzyskim (o 63 proc.). Za sektor polskiej gospodarki najbardziej dotknięty zjawiskiem upadłości uznano sprzedaż hurtową. W branży tej odnotowano 216 bankructw przedsiębiorstw, co stanowi ponad 21 proc. łącznej liczby upadłości. Przede wszystkim dotyczy to firm zajmujących się hurtową sprzedażą materiałów budowlanych oraz wyrobów spożywczych. Najmniej ryzykowny był natomiast handel alkoholami i farmaceutykami.

214 upadłości dotyczyło firm produkcyjnych (21 proc. bankructw), przede wszystkim wytwarzających materiały budowlane i produkty żywnościowe, 207 - przedsiębiorstw budowlanych i 196 firm usługowych. Natomiast w sektorze sprzedaży detalicznej przestały działać 163 przedsiębiorstwa. W ramach tego segmentu najwięcej upadłości miało miejsce wśród aptek oraz sklepów oferujących materiały budowlane.

Analiza form prawnych bankrutujących przedsiębiorstw wskazuje, iż przeważają wśród nich spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, które stanowią aż 61 proc. wszystkich upadłości. Udział przedsiębiorców prywatnych w tej klasyfikacji wynosi 18 proc., zaś spółek akcyjnych i jawnych - 13 proc.

Marek Matusiak

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: euler hermes | handel | Hermes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »