ZUS: firmy otrzymają rekompensaty

Renciści prowadzący działalność gospodarczą, których nie będzie stać na płacenie składek na przyszłą emeryturę, mogą liczyć na jakąś rekompensatę - poinformował w środę w Sejmie wiceminister pracy i polityki społecznej Bogdan Socha.

Socha powiedział, że w resorcie trwają prace nad rozwiązaniami, które doprowadzą do tego, by z jednej strony "wszyscy renciści, którzy podejmują działalność gospodarczą mogli płacić składki na przyszłe emerytury, z drugiej zaś otrzymają jakąś rekompensatę, jeśli ich działalność gospodarcza nie przyniesie im dochodów, które pozwolą na płacenie składki."

O nowe przepisy dotyczące obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie społeczne przez rencistów prowadzących działalność gospodarczą pytali posłowie Eugeniusz Wycisło, Sławomir Piechota i Grzegorz Dolniak (PO).

Reklama

Bogdan Socha przypomniał, że obowiązek ubezpieczenia społecznego rencistów prowadzących działalność gospodarczą wprowadzono ustawą z 1 lipca 2005 r. z mocą obowiązywania od 1 czerwca 2006 r. Jak podkreślił za ustawą głosowali wówczas wszyscy posłowie. "Istniało więc stuprocentowe przekonanie, że te zmiany trzeba wprowadzić" - powiedział wiceminister.

We wtorek sejmowa komisja polityki społecznej zdecydowała o przesunięciu wejścia w życie nowych przepisów o pół roku. Jak argumentowali jej członkowie, obciążenie składkami na ubezpieczenie emerytalno-rentowe spowoduje w większości przypadków likwidację lub ograniczenie działalności gospodarczej rencistów, a tym samym ubożenie osób pobierających niskie renty z systemu ubezpieczeń społecznych.

Obecnie zatrudnieni renciści płacą składkę na ubezpieczenie społeczne, renciści mający orzeczoną grupę inwalidzką bez prawa do renty, o ile podejmują działalność gospodarczą, też płacą składkę, jeśli zaś prowadzą działalność gospodarczą i mają przyznane prawo do renty, to składki nie płacą.

"Słuszne było przekonanie Sejmu, że ten problem trzeba było uregulować - powiedział Socha i podkreślił, że w systemie ubezpieczeń społecznych płacenie składki ma podstawowe znaczenie dla wysokości przyszłej emerytury. Socha powiedział, że resort pracy z "dużym zadowoleniem" przyjął decyzję komisji sejmowej o wprowadzenie półrocznego moratorium na obowiązywanie nowych uregulowań, bo dzięki temu zyska czas na opracowanie rozwiązań systemowych, które z jednej strony umożliwią uzyskiwanie dochodów najbiedniejszym rencistom, ale z drugiej strony zabezpieczą ich przed sytuacją, że po osiągnięciu wieku emerytalnego nie dostaną emerytur.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »