Zwolnienia w PPL
- O blisko 500 osób zmniejszy się od lipca zatrudnienie w przedsiębiorstwie Państwowe Porty Lotnicze.
Do końca tego roku z pracy odejdzie kolejnych 300 osób - poinformował w poniedziałek rzecznik PPL Przemysław Przybylski. Pod koniec kwietnia związki zawodowe działające w PPL porozumiały się z naczelnym dyrektorem Michałem Kaczmarzykiem i podpisały porozumienie dotyczące restrukturyzacji zatrudnienia w przedsiębiorstwie.
Średnie wynagrodzenie w firmie sięga 9300 zł brutto. W PPL zatrudnionych jest 2200 pracowników, z czego blisko 1400 to osoby pracujące w działach operacyjnych, na płycie lotniska, a 800-900 - pracownicy administracji.
Według rzecznika, do dobrowolnego odejścia zachęcały wysokie odprawy, wynoszące - w zależności od stażu pracy - 12-36 pensji plus dodatkowe świadczenia wynikające z kodeksu pracy - np. odprawy emerytalne, czy nagrody jubileuszowe.
Kaczmarzyk ocenił, że koszt dobrowolnych odejść przekroczy w sumie 250 mln zł. Jednak dzięki zmniejszeniu zatrudnienia przedsiębiorstwo obniży koszty swojej działalności o około 100 mln zł rocznie.
"Traktujemy ten zabieg jako inwestycję. Oceniam, że okres zwrotu tej inwestycji wyniesie od 2,5 do 3 lat. A więc bardzo szybko zmniejszenie zatrudnienia odbije się pozytywnie na wynikach firmy" - zaznaczył.
Wraz z zakończeniem pierwszego etapu restrukturyzacji zatrudnienia zmieni się struktura organizacyjna Portów Lotniczych. Od 1 lipca niektóre z dotychczas funkcjonujących komórek zostaną zlikwidowane, a część zostanie połączona. W niektórych przypadkach inaczej będą rozdzielone zadania i kompetencje. Zmiany te mają na celu uproszczenie procesu decyzyjnego i poprawę efektywności działania przedsiębiorstwa - podkreślił Kaczmarzyk.
Rzecznik poinformował, że przedsiębiorstwo pracuje również nad nową strategią działania na najbliższe lata oraz przygotowuje nowy plan generalny dla Lotniska Chopina w Warszawie. Negocjowany jest nowy układ zbiorowy, którego zawarcie strony zadeklarowały do 30 września 2014 r.