Egipt nadal w kryzysie
Po Arabskiej Wiośnie (w Egipcie styczneń 2011 r.) turystyka Egiptu nadal jest w głębokim kryzysie. Pomimo tego, że mieszkańcy stają na głowie, by przekonać świat o bezpieczeństwie, turyści nadal boją się odwiedzać ten cudwny kraj i nadal pozostają nieufni. Zdjęcie AFP przedstawia pustki w znanych kurortach. Międzynarodowy Fundusz Walutowy udzieli Egiptowi ostatnio 12 miliardów dolarów kredytu. Pieniądze będą wypłacane w transzach przez trzy lata. Fundusz poinformował w oświadczeniu, że pożyczka zostaje udzielona Egiptowi w celu wsparcia programu reform gospodarczych. Pierwsza transza kredytu wyniesie 2 miliardy 750 milionów dolarów. Kolejne wpłaty zostaną rozłożone w czasie w zależności od tego, jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy oceni realizację egipskiego programu reform. Na początku listopada br. bank centralny Egiptu poinformował o wprowadzeniu płynnego kursu krajowej waluty i wyznaczeniu wstępnego kursu referencyjnego na poziomie 13 funtów egipskich za dolara, co oznaczało faktyczną dewaluację o 32,3 proc. Urealnienie kursu egipskiej waluty było kluczowym warunkiem wsparcia egipskiej gospodarki przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Władze w Kairze rozpoczęły także redukcję państwowych dotacji do cen paliw. Zmniejszono już dotacje do cen prądu dla gospodarstw domowych oraz podniesiono o 40 proc. ceny cukru dla posiadaczy kartek żywnościowych. Z powodu odpływu turystów Egipt traci dziennie po kilka milionów dolarów. To prawdziwa katastrofa dla egipskiej gospodarki. PAP/IAR