Handel krokodylami kwitnie

Chińska policja przejęła 399 młodych krokodyli syjamskich, które prawdopodobnie zostały przemycone z Wietnamu. Jest to gatunek szczególnie zagrożony wyginięciem. Eksperci szacują, że na wolności żyje kilkaset osobników krokodyli syjamskich. Młode, liczące około 15 dni krokodyle, chińska policja odkryła na jednej z posesji w miejscowości Dongxing. Zwierzęta prawdopodobnie pochodziły z przemytu, a urodziły się w Wietnamie. Mimo tego, że krokodyle syjamskie uznaje się za gatunek ekstremalnie zagrożony wyginięciem, w Azji kwitnie handel krokodylami. W Wietnamie i Tajlandii są bowiem farmy, na których w niewoli są hodowane krokodyle syjamskie. W Chinach zarówno hodowla, jak i handel krokodylami bez wymaganych licencji są zakazane. Chińskie władze starają się walczyć z handlem gatunkami zagrożonymi wyginięciem, ale skala problemu jest duża. Substancje pochodzące z rzadkich gatunków zwierząt są bowiem wykorzystywane w chińskiej medycynie.

AFP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »