Orbitalna waluta

Kosmiczni turyści będą musieli płacić za usługi i towary uniwersalną, odporną i bezpieczną walutą. Wychodząc naprzeciw nieistniejącym jeszcze problemom, firma Travelex (ndostawca międzynarodowych usług płatniczych) zleciła naukowcom z brytyjskiego National Space Centre przy University of Leicester zaprojektowanie "intergalaktycznej" waluty o nazwie Quid (Quasi Universal Intergalactic Denomination). Kosmiczny pieniądz ma postać przezroczystych, polimerowych dysków o zaokrąglonych brzegach i zależnej od nominału wielkości. Wewnątrz nich zatopione są kolorowe podobizny jednej z ośmiu planet. Polimer (rodzaj teflonu), stosowany także do produkcji nieprzywierających powłok dla patelni, nie wydziela szkodliwych substancji, nie stwarza zagrożenia w warunkach nieważkości. Każdy dysk ma własny numer identyfikacyjny -by łatwiej uniknąć podróbek. Obecny kurs jednego Quida to 8,68 euro - nieco ponad 30 złotych. Nawet jeśli cenne dyski nie trafią w kosmos, zapewne zainteresują numizmatyków.

AFP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »