Wolą upadek

Co najmniej pół setki linii lotniczych w Europie może zbankrutować do końca roku- ostrzegali eksperci na łamach brytyjskiego dziennika "The Times". Pierwsze ofiary już są, to narodowy przewoźnik Włoch - Alitalia. W Alitalii zatrudnionych jest 19 tysięcy osób. Autorem pomysłu ratowania Alitalii przez wyłącznie włoskich inwestorów był premier Silvio Berlusconi. W pierwszym komentarzu do nieoficjalnych jeszcze wówczas informacji o wycofaniu oferty szef rządu oświadczył: "Stoimy nad przepaścią" i obarczył odpowiedzialnością za to, co się stało, największą włoską centralę związkową Cgil i pilotów, którzy protestowali przeciwko porozumieniu z konsorcjum o nazwie Compagnia Aerea Italiana (CAI). Przeciwnicy porozumienia twierdzili wręcz, że lepsze jest bankructwo firmy niż jej doinwestowanie przez CAI.

AFP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »