Wydadzą 222 mld złotych na cudo nowoczesności

California High-Speed Rail - Kalifornijska Kolej Wielkich Prędkości - jest przedsięwzięciem wychodzących z fazy teoretycznej i latem tego roku wchodzącym do realizacji. Do 2029 roku na trasie San Francisco - Los Angeles (800 mil, 1287 km) składy pędzić będą z prędkością 200 mil na godzinę (321 km na godzinę). Budowa kosztować ma 68 mld dolarów (222,36 mld zł). Kolej mieć będzie 24 dworce a trasa w przyszłości może zostać wydłużona do Sacramento i San Diego. Budowa ruszy na odcinku miasto Merced (210 km od San Francisco, 430 km od Los Angeles) - San Fernando Valley (Basen Los Angeles, 31 mld dol.). Pierwsza faza tego odcinka to 130 mil (209 km, 6 mld dol.) w Central Valley. Budowa California High-Speed Rail spowoduje oszczędność 150 mld dol. na budowę nowych autostrad w tym stanie o długości 4300 mil. Pierwsza faza da pracę 3500 osobom, w sumie przybędzie 100 000 miejsc pracy w stanowym budownictwie. O 12,7 mln baryłek rocznie spadnie natomiast import paliw.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »