Zakaz posiadania i pochówku w trumnach

Chińskie władze całkowicie zakazały w niektórych prowincjach pochówków w ziemi. Przepisy wprowadzono pół roku temu, a w związku z nimi nielegalne stało się między innymi produkowanie, a nawet posiadanie trumien. Hongkoński dziennik "South China Morning Post" pisze, że we wschodnich Chinach po wprowadzeniu zakazu trumny są przerabiane na meble. Chińskie władze od lat promują spopielanie ciał zmarłych, tłumacząc to niewystarczającymi zasobami gruntów pod przyszłe cmentarze. Pół roku temu w niektórych prowincjach wprowadzono całkowity zakaz pochówków ziemnych. Na terenach wiejskich, zgodnie z chińską tradycją, ciała zmarłych rolników chowano w pobliżu pól, które uprawiali za życia. Lokalne władze całkowicie zakazały też obrotu trumnami, o czym pisze hongkoński dziennik. W miejscowości Suqian w prowincji Jiangsu do jednego z tartaków sprzedano znaczną liczbę trumien, które po przemieleniu drewna zostaną wykorzystane do produkcji mebli. Jak pisze "South China Morning Post", mieszkańcy prowincji, w których wprowadzono zakaz pochówków ziemnych, są rozgoryczeni. Konfiskowane są trumny, na które niejednokrotnie ludzie przeznaczali pokaźną część swoich oszczędności. Pojawiły się też oskarżenia, że część trumien mogła pochodzić z ekshumacji. IAR

AFP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »