Życie za kilka USD

Prezydent Kuby Raul Castro zezwolił Kubańczykom na pobyt w hotelach, do których dostęp mieli do tej pory tylko obcokrajowcy. Za pobyt w hotelu, do którego dostęp był dotychczas zakazany, Kubańczycy będą mogli płacić dewizami. W zeszłym tygodniu komunistyczne władze wyspy zezwoliły Kubańczykom na posiadanie i używanie telefonów komórkowych - przywilej dotychczas zarezerwowany na Kubie dla obcokrajowców i funkcjonariuszy administracji rządowej. Wcześniej zniesiono zakaz sprzedaży komputerów osobistych i odtwarzaczy wideo, w tym DVD. Niestety większość Kubańczyków zarabia ok. 16-18 dol. miesięcznie, więc na razie tylko się przygląda.

AFP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »