1500 pkt: za słabe wsparcie
Fala spadków, która w poniedziałek przetaczała się przez światowe giełdy, nie ominęła także warszawskiego parkietu. WIG20 stracił wczoraj 3,26% i spadł poniżej 1500 pkt. Obroty wyniosły 286 mln zł i były o ponad jedną trzecią niższe niż w piątek.
Pogorszenie się nastrojów na rynkach światowych (za sprawą przeszło 4-proc. spadku giełdy tokijskiej), w połączeniu z nie najlepszą sytuacją na naszym rodzimym podwórku spowodowało, że inwestorzy w Warszawie sprzedawali akcje. Przeszło 3-proc. spadek WIG20 to wynik przeceny wszystkich spółek wchodzących w skład tego indeksu. Najmniej, bo tylko 0,4%, straciła Polska Grupa Farmaceutyczna. Najwięcej (6,6%) potaniał Softbank. Blisko 5% zniżkowały: Telekomunikacja Polska, ComArch i Świecie. PKN Orlen okazał się tańszy o 4,1% niż w piątek, a Pekao o 2,2%. Tradycyjnie uwaga inwestorów koncentrowała się na papierach TP. Obrót na poziomie 81 mln zł stanowił blisko jedną trzecią całości obrotów na wczorajszej sesji.
Jedyną w miarę płynną spółką, która w poniedziałek zyskiwała na wartości, był Mostostal Export. Kurs wzrósł o 1,6%.
Wtorkowa sesja nie przyniesie większych zmian na rynku. Należy liczyć się z tym, że WIG20, w ślad za giełdami światowymi, dalej będzie tracił na wartości. Spadki nie powinny być już tak gwałtowne, jak w trakcie wczorajszych notowań. Spadające obroty dowodzą, że coraz mniej graczy akceptuje obecne wyceny spółek. Brak podaży, nawet przy niewielkim popycie, daje szanse na odwrócenie trendu.