60 proc. akcji GPW na sprzedaż
Ministerstwo Skarbu Państwa chce w czwartym kwartale br. sprzedać ponad 60 proc. akcji Giełdy Papierów Wartościowych - poinformował w czwartek na konferencji prasowej minister skarbu Aleksander Grad.
W ofercie publicznej ma być sprzedanych 25-35 proc. akcji niemych, bez prawa głosu na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy, ale uprzywilejowanych co do dywidendy - powiedział Grad.
Oznacza to, że Skarb Państwa zejdzie poniżej progu 50 proc. udziałów w kapitale zakładowym GPW, ale zachowa ponad 50 proc. głosów na WZA spółki.
Oferta publiczna GPW ma nastąpić w listopadzie, a pierwsze notowanie GPW na giełdzie planowane jest na 27 listopada. Akcje GPW sprzedawane będą także w ofercie prywatnej, skierowanej do 50 wiodących krajowych i międzynarodowych instytucji finansowych.
Szef resortu skarbu poinformował o wielkości dywidendy, która ma być wypłacona przed zaplanowaną na listopad prywatyzacją GPW.
"Przed IPO (przed pierwszą ofertą publiczną - PAP) chcemy wypłacić dywidendę z zysków z lat poprzednich. Byłoby to od 400 do 450 mln zł" - wyjaśnił. Minister chce, aby w kolejnych latach minimum 40 proc. zysku netto GPW było przeznaczane na dywidendę dla akcjonariuszy.
Jego zdaniem, drugi etap prywatyzacji GPW powinien nastąpić w ciągu 2-3 lat od zaplanowanej na listopad 2008 roku oferty publicznej i prywatnej spółki.
Szef resortu skarbu nie wykluczył wprowadzenia inwestora strategicznego do drugiego etapu prywatyzacji GPW.
"Preferowanym sposobem drugiego etapu prywatyzacji Giełdy Papierów Wartościowych będzie poszerzenie oferty prywatnej. Jeżeli doświadczenia w ciągu najbliższych dwóch lat będą wskazywały, że ma to być inwestor strategiczny, to taki scenariusz w naszej strategii zakładamy" - powiedział minister.
Ministerstwo Skarbu Państwa chce, by w kolejnych latach minimum 40 proc. zysku netto Giełdy Papierów Wartościowych trafiało na dywidendę dla akcjonariuszy - poinformował w czwartek minister skarbu Aleksander Grad. "Chcemy, by minimum 40 proc. zysku netto GPW trafiało na dywidendę" - powiedział dziennikarzom minister Grad.
OPINIA - Naszym zdaniem resort skarbu zachowuje się dosyć dziwnie. Jednocześnie chce "zjeść ciastko i mieć ciastko". Sprzedaż akcji bez prawa głosu, to decyzja mająca zachować "Status Quo" w instytucji w której nic się nie zmieni. Tylko faktyczna prywatyzacja i powiązanie kapitałowe z innym mocnym partnerem jest dla naszej giełdy racjonalnie uzasadnione, inaczej GPW grozi marginalizacja. Marcin Zabrzeski