Agora na sprzedaż
Pełnomocnik Agory Holding Sp. z o.o. Marek Szydłowski w przesłanym PAP w czwartek wieczorem komunikacie napisał, że nie jest możliwe, aby posiadane przez Agorę Holding uprzywilejowane akcje Agory serii A "nabył którykolwiek z konkurentów Gazety Wyborczej".
"W związku z dzisiejszą publikacją Reuters'a, Agora - Holding Sp. z o.o oświadcza, że nie wyobraża sobie sytuacji, w której posiadane przez nią uprzywilejowane akcje serii A nabyłby od niej którykolwiek z konkurentów Gazety Wyborczej. Jest to nie do pomyślenia" - napisał w oświadczeniu Marek Szydłowski, pełnomocnik Agory - Holding Sp. z o.o.
Wcześniej w czwartek wieczorem Seweryn Blumsztajn, jeden z udziałowców Agory Holding, ocenił jako "bzdury" nieoficjalne informacje mediów, jakoby Agora Holding szukała nabywcy na swój pakiet akcji Agory, wydawcy "Gazety Wyborczej".
"Nie będę komentował tych bzdur" - odpowiedział PAP Blumsztajn w mailu na pytanie o komentarz do informacji agencji Reuters, która poinformowała w czwartek po południu, jakoby Agora Holding chciała sprzedać kontrolny pakiet akcji Agory.
Reuters nie podał źródła swojej czwartkowej informacji. Według agencji, zainteresowane kupnem akcji Agory są Mecom, Axel Springer i Passau.
Rzeczniczka Agory Urszula Strych w rozmowie z PAP odmówiła komentarza do informacji Reutersa.
Udziałowcami Agory Holding są Wanda Rapaczyńska, Piotr Niemczycki, Helena Łuczywo, Seweryn Blumsztajn i Juliusz Rawicz.
Agora Holding ma 14,6 proc. kapitału i 34,9 proc. głosów na WZA Agory.