Akcje telekomów ostro w górę
O 4,8% wzrosły w trakcie notowań ciągłych akcje Telekomunikacji Polskiej. Walory tej spółki zwyżkowały na fali ogólnoeuropejskiego powrotu optymizmu w sektorze telekomunikacyjnym, który wywołany został nieudaną aukcją UMTS we Włoszech.
Wczoraj na giełdach europejskich rosły akcje praktycznie wszystkich firm telekomunikacyjnych. Do godz. 17.00 naszego czasu akcje Deutsche Telekom zyskały 7,4%, France Telecom 6,3%, British Telecom ponad 11%, a hiszpańskiej Telefoniki o 5,3%. Wzrost został wywołany rezultatem przetargu UMTS we Włoszech. Po wycofaniu się z niego operatora telefonii komórkowej Blu rząd włoski uzyskał zaledwie 12,2 mld euro, czyli o połowę mniej, niż oczekiwano. - To cios dla włoskiego rządu, ale świetna wiadomość dla operatorów telekomunikacyjnych - stwierdził cytowany przez Reutersa Manuel Lachaux, analityk z ETC w Paryżu.
Na fali optymizmu wzrosły też akcje TP SA. W trakcie fixingu zyskały 2,5%, a w notowaniach ciągłych kolejne 4,8%. Łączne obroty przekroczyły 28 mln zł.
Zdaniem analityków, rezultat przetargu we Włoszech może mieć wpływ również na przebieg procesu koncesyjnego UMTS w Polsce. Taką tezę przedstawili w swym raporcie np. analitycy BNP Paribas. Zwrócili uwagę, iż rynek włoski jest pod względem penetracji, zamożności społeczeństwa czy liczby mieszkańców znacznie bardziej atrakcyjny niż polski.
Wydarzenia we Włoszech dają też dodatkowe argumenty krajowym operatorom GSM, którzy uważają, iż zaproponowane przez resort łączności warunki przetargu UMTS są nie do przyjęcia. - Zablokowanie lub zmiana warunków przetargu z pewnością wpłynęłyby pozytywnie na kursy giełdowych spółek związanych z przetargiem. Trudne warunki narzucone przez MŁ zostały już zdyskontowane przez rynek i każda zmiana może być tylko na plus - powiedział Parkietowi Zbigniew Łapiński z Deutsche Banku.
