Akcje za grosze

Akcje aż 10 spółek są notowane poniżej 1 zł. Mimo że jeszcze przed rokiem za walory te trzeba było zapłacić znacznie (czasami nawet kilkanaście razy) więcej, to i tak nie ma na nie wielu chętnych.

Akcje aż 10 spółek są notowane poniżej 1 zł. Mimo że jeszcze przed rokiem za walory te trzeba było zapłacić znacznie (czasami nawet kilkanaście razy) więcej, to i tak nie ma na nie wielu chętnych.

Groszowe akcje mają marginalny wpływ na kapitalizację GPW. Do ich drastycznej przeceny przyczyniła się nie tylko dekoniunktura, ale również kiepska sytuacja finansowa przedsiębiorstw. W przypadku znacznej części spółek są prowadzone postępowania układowe (np. EBI), ponieważ firmy nie radzą sobie z terminowym regulowaniem należności.

Najtańszą akcją na warszawskiej giełdzie jest obecnie walor Euro Bud Invest, wyceniany na 38 gr. Niska cena akcji to głównie efekt trudnej sytuacji finansowej spółki. EBI próbuje zawrzeć układ z wierzycielami. W zakończonym niedawno procesie sprawdzania wierzytelności okazało się, że firma jest winna pieniądze ponad 200 podmiotom.

Reklama

Niewiele więcej ? 39 gr ? zapłacimy za akcję Trans Universal Poland. W przypadku obu spółek kursy spadły w ciągu ostatniego roku prawie o 70% (w tym czasie WIG stracił 30%, WIG20 zaś 38,8%). W najgorszej sytuacji znajduje się Beton Stal. Sąd ogłosił już jego upadłość. Spółka na początku maja tego roku złożyła wniosek o kasację tej decyzji i czeka na jego rozpatrzenie. Akcjonariusze Beton Stalu ponieśli w ciągu ostatniego roku olbrzymie straty, sięgające przeszło 90% zainwestowanych środków. Jeszcze bardziej ? bo aż o 97% ? potaniały walory Pażura. Akcje spółki zostały drastycznie przecenione w II połowie ubiegłego roku, kiedy kurs spadł o przeszło 80%. Walory firmy potaniały jeszcze bardziej (poniżej 1 zł) po opublikowaniu raportu za 2000 r. oraz wypowiedzeniu przez BPH umowy kredytowej. Inwestorzy stracili zaufanie do spółki i, mimo że na rynku pojawiły się pogłoski o możliwości przejęcia warszawskiej firmy przez inwestora branżowego, akcje Pażura pozostają jednymi z najtańszych na warszawskim parkiecie.

Wielu inwestorów, licząc na szybkie odbicie kursu, kupuje tanie akcje spółek znajdujących się często w poważnych kłopotach finansowych. Przy obecnej dekoniunkturze problemy nie znikają szybko, akcje tanieją więc jeszcze bardziej, inwestorzy zaś kupują coraz taniej, by sprzedać je... ? jeszcze taniej.

WGPW nie przewiduje, w przeciwieństwie do zagranicznych parkietów, żadnych restrykcji związanych z niskim kursem walorów. Tymczasem, zgodnie z przepisami obowiązującymi na NASDAQ, jeżeli akcje są notowane przez trzy miesiące po cenie niższej niż 1 USD, giełda ma prawo usunąć je z systemu notowań. Również z niemieckiego parkietu Neuer Markt mogą zostać wykluczone spółki, których akcje przez określony czas będą notowane poniżej 1 euro. Być może, wprowadzenie podobnego rozwiązania byłoby rozsądne również w Warszawie. W wielu przypadkach bowiem utrzymywanie ?groszowych? akcji na giełdzie nie ma sensu ze względu na niskie obroty nimi (w piątek wartość obrotu np. akcjami Beton Stalu wyniosła 400 zł, EBI 25,9 tys. zł, TIM 52,8 tys. zł). Nie korzysta na tym również firma, która chciałaby pozyskać kapitał. W przypadku bowiem kolejnej emisji akcji, cena nowych walorów musi być nie niższa niż nominał, czyli w większości przypadków powyżej 1 zł albo więcej. Inwestorzy nie będą skłonni zapłacić za akcje pochodzące z nowej emisji często nawet ponad 50% więcej, niż wynosi kurs rynkowy. Z drugiej jednak strony, pozostawienie firmy na parkiecie może jej ułatwić znalezienie inwestora branżowego lub finansowego, będącego często ostatnią deską ratunku.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: grosze | EBI | firmy | inwestorzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »