Amazon instaluje skrytki do odbioru zamówień w londyńskim metrze

- W londyńskim metrze cały czas pojawią się nowe udogodnienia dla pasażerów. Wraz z nawiązaniem współpracy z kolejnymi uznanymi na świecie firmami, powstają rozwiązania typu click&collect. Dołączenie Amazona do prestiżowego grona top marek - które w innowacyjny sposób odpowiadają na rosnące oczekiwania konsumentów - z pewnością wpłynie pozytywnie na wizerunek miejskiego transportu w Londynie i pozwoli wygenerować dodatkowe przychody - powiedział Boris Johnson, burmistrz Londynu. Pierwsze skrytki Amazona zostały uruchomione 30 czerwca. Docelowo w Wielkiej Brytanii Amazon udostępni 300 takich urządzeń.

- Dotychczas to inni kopiowali Amazona - tymczasem gigant e-commerce po raz kolejny naśladuje Paczkomaty InPost J. Nie ukrywam, że to dla nas dodatkowe potwierdzenie sukcesu i właściwie wytyczonej drogi rozwoju. Po zainstalowaniu paczkomatu w San Francisco, Amazon wchodzi do londyńskiego metra, gdzie zlokalizowane są już Paczkomaty InPost. Ogromny potencjał rozwoju na rynku brytyjskim sprawia, że - jako operator największej na świecie sieci urządzeń do samodzielnego nadawania i odbierania przesyłek 24/7 - prężnie rozwijamy tam sieć Paczkomatów. Już teraz w Wielkiej Brytanii funkcjonuje blisko 1000 naszych maszyn, a do końca 2014 roku liczba ta zwiększy się do 1500. W ostatnim czasie nowe terminale pojawiły się m.in. na stacji Victoria Station oraz Buckhurst Hill. Wkrótce pojawią się kolejne Paczkomaty zlokalizowane m.in. w okolicach najważniejszych magistrali komunikacyjnych na Wyspach - zapowiada Rafał Brzoska, prezes Grupy Integer.pl.

Hermes wprowadził usługę przeznaczoną dla międzynarodowego sektora dostaw, która umożliwi handlowcom wysyłkę towarów do konsumentów w 20 europejskich krajach. Nowe rozwiązanie pozwoli także na transgraniczne zwroty towarów, a tym samym zniweluje niechęć klientów do zakupów za pośrednictwem zagranicznych stron internetowych, związaną z obawami powstającymi przy odsyłaniu niechcianych produktów. Usługa zapewnia zintegrowaną opcję śledzenia poszczególnych etapów drogi przesyłki. Dostawy będą realizowane przez flotę Hermes Logistics na terenie Europy, zapewniając bezpieczeństwo i bazując na doświadczeniu operatora w zakresie licznych opcji dostaw tzw. ostatniej mili. W ramach powstającej sieci, Hermes udostępni ponad 36 tys. punktów odbioru przesyłek oraz swój unikatowy model kurierski. Wprowadzana usługa będzie wspierana przez międzynarodowy zespół, z siedzibą w Hamburgu. Hermes planuje rozszerzyć zasięg działania nowego rozwiązania także poza Unię Europejską, zwiększając sieć do 35 państw w 2015 roku, włączając w to Rosję.

- Transgraniczne zakupy to nieunikniony etap rozwoju e-commerce. Trend ten jest zauważalny na większości europejskich rynków. Na zakupach transgranicznych zyskają nie tylko sklepy i dostawcy, ale przede wszystkim kupujący, którzy będą mieli większy wybór produktów. Jednak największą barierą rozwoju zakupów transgranicznych pozostają nadal zbyt wysokie koszty dostawy - czego dowodem może być wycofanie się Amazona z darmowych dostaw na terenie Europy. Zorganizowanie logistyki transgranicznej jest niezwykle trudne i kosztowne. Najwygodniejszym i najekonomiczniejszym rozwiązaniem może być międzynarodowa sieć Paczkomatów InPost. Nasze terminale nie dość, że znacząco upłynniają skomplikowany proces związany z logistyką, to jeszcze mają ogromny wpływ na komfort klientów. Nie zamierzamy zwalniać naszej ekspansji - szybkie oraz wygodne transgraniczne dostawy to nasz priorytet - komentuje Brzoska.

Ponad 1/3 brytyjskich e-detalistów (36 proc.) nie proponuje swoim klientom dostawy na następny dzień po nadaniu - tak wynika z ostatniego badania Ampersand Commerce. Z analizy przeprowadzonej w maju 2014 roku przez firmę badawczą w 100 topowych sklepach internetowych na Wyspach wynika, że aż 46 proc. konsumentów w Wielkiej Brytanii preferuje właśnie taką dostawę. Oznacza to, że przedsiębiorstwa prowadzące sprzedaż produktów przez internet powinny koncentrować się na tym, by wdrażać jednodniową dostawę za pomocą rozwiązań typu click&collect. Z kolei wyniki równoległego badania YouGov wskazują, że 44 proc. brytyjskich klientów nie jest gotowa, by płacić dodatkowo za dostawę w ciągu jednego dnia, a 42 proc. chce płacić nie więcej niż 5 funtów. Warto również zauważyć, ze aż 49 proc. respondentów skorzystało do tej pory z opcji odbioru paczek za pomocą urządzeń typu click&collect. Ta metoda dostawy była w szczególności popularna w kategorii produktów odzieżowych (w taki sposób odebrało towar 24 proc. ankietowanych) i elektronicznych (25 proc.). Starsi konsumenci zdecydowanie rzadziej decydowali się na to rozwiązanie - tylko 1/4 osób testujących tę metodę miało 55 lat lub więcej.

- Dostawa na następny dzień nabiera coraz większego znaczenia dla zdecydowanej większości konsumentów, poszukujących szybkiej formy odbioru zamówionego towaru. Niestety, bardzo często jest ona trudna do osiągnięcia nie tylko za pośrednictwem operatorów pocztowych, ale także kurierów, którzy regularnie podnoszą cenę za tę opcję dostawy. Badania Ampersand Commerce potwierdzają, że oczekiwania konsumentów wymuszą, by opcja D+1 w najbliższym czasie była standardem. Paczkomaty InPost - konsekwentnie wyprzedzając pojawiające się trendy - już dziś oferują możliwość dostawy przesyłki dzień po nadaniu, a w najbliższym czasie umożliwią opcję doręczenia tego samego dnia - zauważa Rafał Brzoska.

Opr. MM