Amica widzi ryzyko nad rynkiem AGD
Największy polski producent AGD odczuwa silną presją kosztową i ograniczenia działalności rynków wschodnich, co wraz z efektem wysokiej bazy porównawczej negatywnie wpływa na dynamiki rezultatów finansowych prezentowanych w ujęciu rocznym. Grupa Amica, która z powodu spadku popytu i wzrostu kosztów poniosła w II kwartale 2022 roku 20 mln zł straty operacyjnej, widzi ryzyko jej pogłębienia w III kwartale - poinformował na telekonferencji członek zarządu ds. finansowych Michał Rakowski. Producent szykuje się do kolejnej podwyżki cen.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
- Konsekwentne podwyżki cen sprzętów AGD na całym rynku podążają za wzrostem bazy kosztowej, ale następuje to tradycyjnie z opóźnieniem. To sprawia, że producenci AGD w naturalny sposób osiągają niższe marże. Rok 2022 jest w tym aspekcie trudny, a trwający trzeci kwartał nie napawa optymizmem. Jest również jeszcze za wcześnie, aby oszacować finalne skutki wojny na terytorium Ukrainy dla branży i naszej grupy - dodaje CFO Grupy Amica.
"Trzeci kwartał będzie moim zdaniem najtrudniejszy. Jesteśmy w końcówce września. Wiemy, jak wyglądała sprzedaż w lipcu i sierpniu. Za cały kwartał spodziewam się mniejszych wartości niż w roku ubiegłym. Niestety koszty, które były niezwykle wysokie w pierwszej połowie roku, dotyczące wytworzenia produktów, sprawiają, że możemy mieć stratę i to głębszą niż w drugim kwartale na działalności operacyjnej" - zapowiedział członek zarządu.
Mimo, że widzimy spadki popytu na nasze produkty, ale nie tylko, bo cały rynek AGD, zgodnie z naszym branżowym stowarzyszeniem Applia, które nas wspiera danymi rynkowymi, wykazuje tendencję spadkową w ostatnich miesiącach. Liczymy jednak na to, że sezon na sprzęt grzejny wystąpi. Jest to dla nas ważne ze względu na ilości, które chcemy sprzedawać i wykorzystanie mocy produkcyjnych naszej fabryki, co na dzisiaj jest dużym wyzwaniem" - dodał.
Amica w fabryce we Wronkach produkuje kuchnie, piekarniki oraz płyty grzewcze. Grupa sprzedaje także towary, czyli produkty AGD kupowane u innych producentów, w celu ich dalszej sprzedaży. Przychody grupy wzrosły w drugim kwartale br. o 3 proc. do 795,7 mln zł. Grupa miała jednak 20 mln straty operacyjnej wobec 29,5 mln zł zysku rok wcześniej.
Producent AGD odczuwa wzrost cen surowców i zapowiada kolejną turę podwyżek w drugiej połowie bieżącego roku. "Od drugiej połowy roku wprowadzamy podwyżki. Są one niezbędne, aby gonić koszty, szczególnie materiałowe, które są na niezwykle wysokim poziomie. Podwyżki są wprowadzane od początku lipca. Wygląda to różnie na poszczególnych rynkach" - powiedział Rakowski.
Amica na inwestycje w pierwszym półroczu br. wydała 44 mln zł. Członek zarządu poinformował, że Amica zamraża obecnie inwestycje w zwiększanie mocy produkcyjnych, ale nie rezygnuje z nakładów w automatyzację i digitalizację. Zapowiedział, że całoroczny CAPEX grupy powinien wynieść 70 mln zł.
W ocenie członka zarządu Amiki rok 2023 może także być wymagający dla branży AGD.
"Należy ostrożnie podchodzić do 2023 roku i popytu, bo wszystkie aktualne wskaźniki makro wskazują na spowolnienie. Ja o tym spowolnieniu wielokrotnie mówiłem, że po dwóch bardzo dobrych latach covidowych, nastąpi spore obniżenie popytu na AGD, gdyż to nie jest sprzęt pierwszej potrzeby. Wobec wysokich kosztów inflacji należy spodziewać się, że popyt będzie spadał" - powiedział Rakowski.
"My liczymy na urynkowienie cen, zwłaszcza w dwóch segmentach, które nas dotyczą, czyli stali oraz cen frachtu. W tym drugim segmencie jest moim zdaniem szansa, żeby ceny spadały. Zapowiadane były możliwości zwiększenia przewozów z Chin do Europy. Ceny frachtu zaczęły spadać i myślę, że ta tendencja się utrzyma, co mam nadzieję nam pomoże w tej części biznesu związanego ze sprowadzaniem towarów z Chin. W zakresie cen stali jesteśmy zabezpieczeni w formie kontraktów na pierwszy kwartał 2023 roku, przy cenach które występowały pod koniec czerwca" - dodał.
W ocenie Rakowskiego niepokój wzbudzają koszty energii i gazu, choć w grupie to nie był nigdy dominujący koszt. W tym roku wzrósł czterokrotnie i wyniesie około 40 mln zł. Dotyka jednak dostawców grupy.
Według członka zarządu Amiki należy spodziewać się zwyżki cen gazu i energii w przyszłym roku.
Grupa Amica sprzedaje małe i duże AGD pod markami: Amica (Europa Środkowa i Zachodnia), Hansa (Europa Wschodnia), Gram (Skandynawia) oraz CDA (Wielka Brytania) oraz Fagor (Hiszpania). Na całym świecie zatrudnia ponad 3 tysiące osób, dzięki którym dostarcza do klientów na blisko 70 rynkach na świecie ok. 5 mln urządzeń rocznie.
Grupa Amica kontynuuje swoją działalność społeczną, która po wybuchu wojny za wschodnią granicą w dużym stopniu skoncentrowała się na pomocy uchodźcom, w tym rodzinom swoich ukraińskich pracowników. W pierwszych miesiącach wojny firma zorganizowała zakwaterowanie dla ponad 50 osób, a także systemowe wsparcie, które umożliwiło im szybką adaptację do nowego otoczenia. Jednocześnie Grupa zrealizowała na dużą skalę darowizny sprzętu AGD, który trafił m.in. do tymczasowego punktu na Międzynarodowych Targach Poznańskich, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we Wronkach i Fundacji Barka.
Ponadto, we współpracy z Fundacją Polskiego Funduszu Rozwoju producent wyposażył w zestawy AGD 70 mieszkań w Mińsku Mazowieckim, w sumie przekazując 280 sprzętów. Blisko 200 kolejnych sprzętów trafiło do m. st. Warszawy, które zorganizowało miejsca pobytu dla uchodźców. W tym samym czasie, dzięki zaangażowaniu swoich pracowników, Grupa Amica wysłała do magazynu pod Lwowem środki opatrunkowe i produkty pierwszej potrzeby dla kobiet i dzieci.