Amica zakończyła rok na plusie

Słaby ostatni kwartał 2002 r. i niewypełnienie prognozy wyników oraz straty w pierwszych miesiącach 2003 r. doprowadziły do zmian w zarządzie spółki. Fotel prezesa zajął największy (pośrednio) akcjonariusz firmy - Jacek Rutkowski. Amica przeszła głęboką reorganizację. - Dziś można powiedzieć, że skompletowaliśmy dział handlowy, który został zupełnie przebudowany. Efekty jego działalności widać już w obrotach - mówi prezes Amiki. Powstał także dział marketingu strategicznego. - To serce i mózg spółki - dodaje. Lider na polskim rynku AGD zmienił również strategię cenową. - Odeszliśmy od sprzedaży najtańszych produktów, staramy się uzyskiwać wyższe marże - mówi J. Rutkowski.

Pierwsze efekty działań było widać w wynikach za III kwartał 2003 r. Amica zarobiła wówczas 10,6 mln zł netto. Także IV kwartał był bardzo dobry. - Z naszych szacunków wynika, że cały rok zakończyliśmy na niewielkim plusie. W tym chcielibyśmy osiągnąć kilkanaście milionów złotych zysku. Temu będą podporządkowane działania zarządu - mówi prezes Rutkowski.

Niewykluczone że 2004 rok będzie stał pod znakiem inwestycji zagranicznych. Zarząd zapowiadał bowiem, że po zakończeniu restrukturyzacji możliwa będzie ekspansja zagraniczna. Spółka jest na razie obecna głównie w Niemczech i Skandynawii. Coraz większa sprzedaż realizowana jest na Wschodzie. Rośnie o kilkadziesiąt procent rocznie. - Będziemy zdecydowanie inwestowali w rynek rosyjski i rynki ościenne. Możliwe jest nawet otwarcie montowni naszych produktów - zapowiada prezes Rutkowski.

Efekty restrukturyzacji zaczęli dostrzegać także inwestorzy giełdowi. Od opublikowania bardzo dobrych wyników za III kwartał 2003 r. kurs rośnie. Wczoraj, po zwyżce o 4,5% i przy znacznych obrotach (1,8 mln zł), przebił barierę 30 zł.