Analitycy ostrożnie optymistyczni

Ankietowani przez PARKIET analitycy uważają, że po poniedziałkowej zmianie trendu na wzrostowy WIG20 będzie w dalszym ciągu zyskiwał na wartości. Ich zdaniem, skala zwyżki nie przekroczy 10% - tak uważa 70% pytanych specjalistów.

Ankietowani przez PARKIET analitycy uważają, że po poniedziałkowej zmianie trendu na wzrostowy WIG20 będzie w dalszym ciągu zyskiwał na wartości. Ich zdaniem, skala zwyżki nie przekroczy 10% - tak uważa 70% pytanych specjalistów.

Na pierwszej sesji tygodnia indeks WIG20 skupiający największe i najbardziej płynne spółki notowane na GPW, wzrósł aż o 2,7%, do 1163 pkt. To najwyższa wartość wskaźnika od 21 stycznia tego roku. Trwająca przez ostatnie dwa miesiące, coraz bardziej męcząca konsolidacja, została zakończona wybiciem w górę. Wczorajszy spadek indeksu o 0,5%, do 1157 pkt, sytuacji tej w żaden sposób nie zmienia.

Analiza techniczna w cenie

Choć dość rzadko przyznają to firmy, w których zatrudnieni są analitycy, głównym narzędziem ich pracy, przynajmniej w odniesieniu do krótkoterminowej oceny rynku, jest analiza techniczna. Jedno z jej podstawowych założeń mówi, że raz rozpoczęty trend ma większe szanse na kontynuację. Stąd oczekiwania analityków, że WIG20 będzie zyskiwał w najbliższych dniach.

Reklama

Również analizą techniczną można tłumaczyć, dlaczego oceny co do skali wzrostu na najbliższych sesjach są tak ostrożne. Z wysokości konsolidacji, którą WIG20 opuścił w poniedziałek, wynika, że wartość indeksu powinna wzrosnąć mniej więcej 60 punktów. Jeśli odległość tę odmierzyć w górę od punktu wybicia (1128 pkt), to wychodzi, że wskaźnik powinien osiągnąć ok. 1190 punktów. Na poziomie 1200-1230 pkt (w zależności od rodzaju użytego wykresu), znajduje się długoterminowa linia trendu spadkowego. Wszystkie wymienione wartości znajdują się w odległości nie większej niż 10% od poniedziałkowego zamknięcia indeksu.

Nie warto kupować akcji

Na pytanie, jak duży będzie zasięg wzrostu WIG20, najczęściej padała odpowiedź, że nie przekroczy on 5% (11 z 27 analityków). Niewielu mniej ankietowanych (ośmiu) uważało, że zwyżka zamknie się w przedziale 5-10%. Stąd, choć większość analityków optymistycznie zapatruje się na najbliższą przyszłość, to 56% z nich jest zdania, że nie warto kupować akcji wchodzących w skład WIG20.

(Nieznaczna) większość myliła się

Pod koniec kwietnia ub.r., kiedy WIG20 tkwił w mocnym trendzie bocznym, przeprowadziliśmy ankietę w 20 biurach maklerskich. Pytaliśmy wtedy, w którą stronę wybije się indeks i jakie spółki będą liderami wzrostu lub spadku. Przeważyły opinie, że rynek czeka zwyżka (uważało tak 55% badanych), a napędzać ją będą głównie akcje banków. Jak się później okazało, po jednorazowej zwyżce w połowie maja, czerwiec i lipiec przyniosły silną przecenę, której przewodził sektor bankowy. Warto było zatem inwestować wbrew opinii większości, choć była to większość niezbyt przytłaczająca.

Dużo trafniej typowano spółki, które w przypadku rozwoju sytuacji w niekorzystnym dla posiadaczy akcji kierunku, będą wypadały najgorzej. Jednoznacznie negatywną opinię miały Elektrim i Netia. I rzeczywiście, traciły one znacznie więcej niż indeks. Kurs Elektrimu do początku września spadł o ok. 2/3, a Netii o ok. 50%.

W ankiecie wzięło udział 27 analityków: Tomasz Bardziłowski (DM BZ WBK), Wojciech Białek (SEB TFI), Maciej Bombol (TFI Banku Handlowego), Henryk Ciszewski (IDM Kredyt Bank), Mirosław Dziółko (Millennium TFI), Paweł Homiński (OFE Dom), Marcin Jabłczyński (DB Securities), Grzegorz Jałtuszyk (Warta Asset Management), Wojciech Kalisiak (Pioneer TFI), Marcin Lachowski (BM BGŻ), Konrad Łapiński (Skarbiec TFI), Krzysztof Łucjan (DM Penetrator), Marcin Materna (DM Millennium), Dariusz Nawrot (BM BPH PBK), Jacek Obrocki (Beskidzki Dom Maklerski), Sobiesław Pająk (CDM Pekao), Marcin Piskała (Bank Przemysłowy), Marek Pokrywka (DM BOŚ), Adam Ruciński (PZU TFI), Ryszard Rusak (Union Investment TFI), Mirosław Saj (BM BISE), Sebastian Słomka (BDM PKO), Przemysław Smoliński (DI BRE), Wojciech Waśniowski (DM Polonia Net), Maciej Wiśniewski (Arka TFI), Piotr Wiśniewski (AmerBrokers), Paweł Wojtaszek (Erste Securities).

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: WIG20 | TFI | analitycy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »