Anwil wstrzymał produkcję nawozów przez wysokie ceny gazu. Wcześniej zrobiła to Grupa Azoty
Spółka chemiczna ANWIL, należąca w 100 proc. do Orlenu, wstrzymała produkcję nawozów azotowych w związku z bezprecedensowym i rekordowym wzrostem cen gazu ziemnego w Europie. Przerwa w produkcji ma być tymczasowa, a ANWIL na bieżąco monitoruje sytuację na rynku surowców - podano w komunikacie. Jak tylko warunki makroekonomiczne na rynku gazu ulegną stabilizacji - zaznaczono - produkcja zostanie wznowiona. W międzyczasie producent nawozów ma prowadzić prace remontowe i inwestycyjne.
ANWIL jest spółką z grupy kapitałowej PKN Orlen, która opiera swoją działalność biznesową na dwóch filarach - produkcji PCW oraz nawozów azotowych, których - pod względem mocy wytwórczych - jest drugim producentem w kraju i trzynastym w Europie.
"W związku z bezprecedensowym i rekordowym wzrostem cen gazu ziemnego w Europie, spółka Anwil podjęła decyzję o tymczasowym wstrzymaniu produkcji nawozów azotowych - przekazał Orlen we wtorkowym komunikacie. Jak podkreślono, Anwil na bieżąco monitoruje sytuację na rynku surowców i jak tylko warunki makroekonomiczne na rynku gazu ulegną stabilizacji, produkcja zostanie wznowiona. W czasie postoju linii produkcyjnych Anwil będzie realizował prace remontowe i inwestycyjne - zaznaczył Orlen.
Notowania gazu w Europie utrzymują we wtorek tendencję wzrostową. Po godz. 9 rano cena gazu w kontraktach wrześniowych rosła o 2,7 proc., do 284,25 euro za MWh. Z kolei w kontraktach październikowych cena gazu rosła o 2,99 proc., do 288,5 euro za MWh. W poniedziałek na zamknięciu cena kontraktów wrześniowych wynosiła 276,75 euro za MWh, a kontraktów październikowych - 280,16 euro za MWh.
Orlen jest kolejną spółką, która przerwała dziś produkcję nawozów azotowych, których surowcem jest gaz ziemny. Rano Zakłady Azotowe w Puławach ograniczyły produkcję amoniaku do około 10 proc. mocy wytwórczych i wstrzymały część produkcji w segmentach tworzyw i agro. Zarząd spółki wskazuje, że obecna sytuacja na rynku gazu ziemnego, determinująca rentowność prowadzonej produkcji, jest wyjątkowa, całkowicie niezależna od spółki i nie była możliwa do przewidzenia.
Premier Mateusz Morawiecki powiedział we wtorek podczas konferencji prasowej, że temat nawozów był przedmiotem dyskusji podczas dzisiejszego posiedzenia Rady Ministrów.
- Dla tych branż, dla których gaz jest podstawowym surowcem, wysokie ceny przekładają się na produkt końcowy. Dzisiaj poprosiłem premierów Sasina i Kowalczyka o wypracowanie w możliwie krótkim czasie odpowiedniego mechanizmu podażowego, popytowego i cenowego, tak żeby znowu móc dokonać odpowiedniej interwencji na rynku nawozów, żeby już nie tylko w tym, ale i w przyszłym roku wysokie ceny nawozów nie przekładały się na wysokie ceny żywności - powiedział premier Morawiecki.
KM