Armatura chce na GPW
Krakowska Fabryka Armatur, największy krajowy producent armatury łazienkowej, chciałaby jeszcze w tym roku wejść na warszawską giełdę lub pozyskać dodatkowego inwestora finansowego. Wcześniej za możliwy termin debiutu giełdowego podawano 2005 r.
- Plany giełdowe mogą być zrealizowane wcześniej niż do tej pory zakładano, czyli w drugiej połowie tego roku, ze względu na nasz program inwestycyjny oraz planowane akwizycje - mówi Grzegorz Pielak, prezes krakowskiej spółki. Inwestycje dotyczą m.in. budowy zakładu produkcyjnego za ok. 30 mln zł. Dzięki umiejscowieniu produkcji w jednym obiekcie, uwolnionych zostanie ok. 10 ha terenów. Armatura zamierza je sprzedać. Z naszych informacji wynika, że ze względu na ich atrakcyjne położenie, wyceniane są na 50-100 USD za metr kwadratowy.
G. Pielak zapowiedział, że równolegle do programu inwestycyjnego spółka będzie budować własną grupę kapitałową. Chce przejąć 4-5 firm z branży. Na ten cel zamierza wydać ok. 20 mln zł w najbliższych dwóch latach. W kręgu zainteresowania Armatury znajduje się m.in. Olkuska Fabryka Naczyń Emaliowanych Emalia. - Spółka ta jest dla nas interesująca z powodu bliskiej lokalizacji oraz komplementarności produkowanych przez nią wyrobów. Decyzje w tej sprawie mogą zapaść w okolicach marca tego roku - ocenia prezes.
Udział krakowskiej spółki w krajowym rynku armatury szacowany jest na 1/3. Po kilku chudych latach Armatura zarobiła w 2002 r. 4 mln zł netto, przy przychodach sięgających 90 mln zł. Wyniki za 2003 r. będą na podobnym poziomie. Inwestorem strategicznym Armatury jest PZU Życie. Posiada obecnie 90% akcji spółki. Pracownicy mają 7,5% akcji, pozostałe 2,5% należy do Skarbu Państwa.