Asseco prawdopodobnie odłoży w czasie plany wejścia na Nasdaq
Asseco Poland do końca marca zdecyduje, czy wprowadzi swoje akcje na Nasdaq, jednak większość polskich inwestorów jest przeciwna temu posunięciu i spółka raczej odłoży w czasie plan wejścia na amerykański parkiet - poinformował na konferencji prasowej Adam Góral, prezes Asseco.
- Prawie wszyscy polscy inwestorzy są przeciwni wejściu na Nasdaq. Ja osobiście wierzę w ogromny sens tego przedsięwzięcia i jeśli do końca marca podejmiemy decyzję, że nie wchodzimy na Nasdaq, to będzie to tylko na jakiś czas - powiedział Góral.
- Chcemy być liderem konsolidacji w regionie i światowej. Prowadzimy rozmowy w sprawie akwizycji z bardzo dużymi graczami i jeśli zdecydujemy się na taki ruch, to nie wykluczam wejścia na Nasdaq przy okazji takiego projektu - dodał.
- - - - -
- Budżet grupy Asseco na 2011 r. jest zdecydowanie wyższy od budżetu grupy na rok 2010. Asseco myśli o kolejnych akwizycjach dużych podmiotów i jako długoterminowy cel stawia sobie zajęcie drugiej pozycji wśród europejskich dostawców oprogramowania - poinformował na konferencji prasowej Adam Góral, prezes Asseco.
- Tegoroczny budżet grupy jest zdecydowanie wyższy niż nasz ubiegłoroczny budżet, ale nie daje nam to jeszcze 100 proc. gwarancji poprawy wyników. Fundamenty, żeby rosnąć, mamy bardzo dobre - powiedział na konferencji Góral.
Prezes wskazał na wysoki portfel zamówień grupy w stosunku do przychodów zrealizowanych w minionym roku.
Backlog grupy Asseco na 2011 r. ma wartość 2,89 mld zł, co stanowi 89 proc. przychodów zrealizowanych w minionym roku.
W backlogu na 2011 r. 2,31 mld zł stanowi oprogramowanie i usługi własne, co odpowiada za 112 proc. sprzedaży tych rozwiązań w 2010 r.
Backlog samej spółki na 2011 ma wartość 944 mln zł, co stanowi 81 proc. sprzedaży z 2010 r., w tym 684 mln zł to rozwiązania własne. Backlog spółki matki w oprogramowaniu i usługach własnych stanowi obecnie 84 proc. sprzedaży tych rozwiązań zrealizowanych przez spółkę matkę w 2010 r.
Plany Asseco na 2011 r. zakładają dalszą rozbudowę grupy kapitałowej. Asseco Poland prowadzi obecnie rozmowy z kilkoma podmiotami w Europie Zachodniej. Wspólnie z Formula Systems planuje także wzmocnienie pozycji grupy w USA i Izraelu.
Góral poinformował, że możliwe są akwizycje kolejnych dużych podmiotów.
- Gdybyśmy mieli możliwość konsolidacji z dużą, nawet większą od nas, firmą i miałoby to sens, to nie zawahałbym się. Niebawem siadamy do rozmów z całkiem dużą spółką, o której przejęciu myślałem trzy lata temu - powiedział Góral.
- Naszym długoterminowym celem powinno być stworzenie spółki, która będzie drugą po SAP-ie firmą europejską sprzedającą oprogramowanie, bo SAP-a już się nie da dogonić. Zastanawiamy się co zrobić, żeby ten cel osiągnąć - dodał.
Z wypowiedzi prezesa wynika, że Asseco prawdopodobnie na jakiś czas odłoży plan wejścia na Nasdaq.
- Nie wykluczam jednak, że jeśli pojawi się możliwość akwizycji dużej spółki, to będziemy chcieli pozyskać finansowanie robiąc emisję i wchodząc na Nasdaq - dodał.
Według rankingu "The Truffle 100 ranks, European software vendors ranking 2010" Asseco z przychodami ze sprzedaży oprogramowania w 2010 r. na poziomie niecałych 0,5 mld euro było ósmą spółką pod tym względem w Europie. Pierwszą pozycję zajmował SAP z przychodami ze sprzedaży oprogramowania na poziomie 10,67 mld euro, a drugą Sage z 1,61 mld euro przychodów.